Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jeśli: 1) kupię mieszkanie/dom na kredyt 2) wprowadzi sie do mnie dziewczyna 3) a potem się rozstaniemy - to mieszkanie będzie należeć dalej do mnie, a ona się musi wyprowadzić, tak? Jeśli nie będzie chciała tego zrobić, to co wtedy?

I jeszcze dodatkowo (ale to pytanie wyżej jest ważniejsze) - jeśli kupimy mieszkanie razem a potem się rozstajemy to co sie dzieje z mieszkaniem?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

#pytanie #nieruchomosci #prawo #zwiazki #mieszkania #mieszkanie

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63472599c327744791409ed5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 23
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wszystko zależy na kogo są umowy. Jak na was oboje to dzielicie tak jak w umowie i jedna z osób ma mieszkanie, a druga ma dług wobec pierwszej. Gdy w papierach jesteś ty to jest twoje, a ona ewentualnie w sądzie może udowadniać, że ją oszukałeś i że poczyniła takie wydatki, które wynikały z umowy ustnej i że żąda zwrotu pieniędzy.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jeden - do ciebie. Jak nie bedzie sie chciala wyprowadzic to moze komornik. Dwa - do was, oboje musicie splacac. Banku nie interesuje, ze sie rozstaliscie. Mozna przepisac wtedy kredyt na jednego kredytobiorce - jesli ma zdolnosc. Ale to za porozumieniem stron.
  • Odpowiedz
@little_muffin: w ogóle tak sobie myślę, że to takie przykre, że kupując razem mieszkanie zawsze trzeba brać pod uwagę ewentualne rozstanie. Tak samo kupując meble itd. do mieszkania które jest na partnera.
Ja wiem, ze to jest totalnie logiczne i rozsądne, ale jakoś mi się smutno robi gdy myślę o tym, że będąc w szczęśliwym związku musiałabym już myśleć o tym czy druga strona mnie nie wyrucha na hajs. ( ͡
  • Odpowiedz
@hermetyczniee: przykre. Dlatego nie rozumiem ludzi bioracych razem kredyt bez slubu. Jak juz sie bierze takie zobowiazanie to nie chcialabym go brac z osoba, ktora w kazdym momencie moze sie zawinac i zostawic Cie z problemem na 30 lat...
  • Odpowiedz
Dlatego nie rozumiem ludzi bioracych razem kredyt bez slubu. Jak juz sie bierze takie zobowiazanie to nie chcialabym go brac z osoba, ktora w kazdym momencie moze sie zawinac i zostawic Cie z problemem na 30 lat.


@little_muffin: Chyba ktoś tutaj przegapił istnienie rozwodów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Tatiagla: nie przegapilam. Po prostu slub to zobowiazanie prawne i duzo trudniej sie rozstac - wtedy mozna szukac alternatywnych rozwiazan konfliktu. Jak nie masz slubu to sporo osob sobie daje siana i koniec.
  • Odpowiedz
@little_muffin: w przypadku slubu jak i zakupu nieruchomosci bez slubu sytuacja przy podziale nieruchomosci obu współwłaścicieli jest taka sama. Ba, strony rozwodzące sie po akcie formalnym bardziej kopią pod sobą przy podziale majątku.
  • Odpowiedz
@little_muffin: gówno nie zmusić do porozumienia. Jeśli jedna ze stron uniesie się z honorem, to powodzenia w "zmuszeniu do porozumienia" gdy wchodzi się na drogę sądową. Niczym to się nie różni status prawny przy zakupie będac poza sformalizowanym związkiem jak i formalnym. Ot jedyny przywilej to dziedziczenie i brak podatku od spadku w przypadku jak gdy jedna ze stron kopnie w kalendarz.
  • Odpowiedz
@little_muffin: Ale zaznaczyłaś że branie kredytu bez ślubu to głupota. Wówczas gdy sam znam przypadek gdzie jedna ze stron poszła na finansowe wyniszczenie i w efekcie najbardziej na tym straciła po rozwodzie, natomiast ja będąc od 2 lat w związku nieformalnym z narzeczoną weszliśmy w kredyt o łącznej wysokości ponad 600 tys. złotych. z czego pól miliona to kwota wspólna. Ot co. Kwestia priorytetów i wspólnych celów. Nawet planujemy podpisać ze
  • Odpowiedz
@little_muffin: nie ma czegos takiego. Przeciez caly temat dotyczy wlasnie rozstania i jego skutkow dla wspolnego majatku w formie nieruchomosci.

Tzn w ogole do rozpadu dlugiego zwiazku/malzenstwa zwykle dochodzi, gdy conajmniej jedna osoba w nim, juz ma inna partnerke/partnera.
  • Odpowiedz