Wpis z mikrobloga

@Ertrael: ja robiłem dosłownie raz w życiu i od tamtej pory mam. Głodzę go straszliwie ale on nie chce za nic umrzeć tylko dzielnie sobie siedzi w lodówce i żyje ;) Ważne jest na pewno zachowanie czystości, wyparzenie słoika i już powinno się udać.
Trzymam kciuki.