Wpis z mikrobloga

@Bogdan_Adamiec_: Problem ze ST jest podobnej natury jak z Rick i Morty.

Wszyscy płakali do porzygu jak to jest on niezrozumiały, że książka to antyfaszystowski manifest bla bla bla bla.
Snobizmu wkoło tego dzieła jest tyle, że grzechem byłoby nie odwracać kota ogonem.

Tak więc, I'm doing my part.
@Paranoija: Częściowo przyznam ci rację. Jednak w tym filmie właśnie o to chodzi, że ludzkość nie jest jednoznacznie dobra i mogło tak być, że to ludzie zaczęli całą wojnę a robale sie bronią. To tak jak by autor obrazka tłumaczył ruskich, że to nato szczekało im pod drzwiami.