Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +74
a tak wgl to powiedziałam dziś komplement randomowemu chłopowi w pracy i widać było jak mu się miło zrobiło
wholesome to było (。◕‿‿◕。)
wholesome to było (。◕‿‿◕。)
rozdartapyta +9
Ciekawi mnie co ostatecznie przesądza o udanej próbie s. Faktyczna depresja, która może powodować że przecież nie potrafisz niemal wyjść z łóżka i każda czynność cię przerasta. Czy może jakiś impuls jednak niezwiązany z tą chorobą, bo jednak biorąc pod uwagę dostępne opcje faktycznie trzeba tego impulsu i podjęcia działań - co więcej wbrew instynktom i logice człowieka? Może geny? Albo chłodna kalkulacja, że tu i teraz? Tak sobie myślę o tych
Fajnie wyszły te drobno przypalone miejsca. Często było to po prostu duże przypalone obszary po brzegach, a tutaj jest idealnie.
Jestem naprawdę zadowolony jak na piecyk za 300zł.
Teraz robię tak, że ustawiam 350 i wkładam pizze jak dobije do tej temperatury. Zaraz po tym podkręcam do 400.
Od momentu jak stosuję ten sposób, ani razu nie spalił mi się spód pizzy.
https://www.youtube.com/watch?v=1BV0jxgLbdg&t na tym opierałem się robiąc ciasto. Myślę, że kluczowa jest tutaj ilość drożdzy i czas wyrastania. Ciasto na pizzę ze zdjęcia wyrastało mi ponad 24h po tym jak wyciągnąłem je z zamrażarki. Przed zamrożeniem rosło też 24h.