Wpis z mikrobloga

#divyzwykopem to prawdziwy gamechanger dla #niebieskiepaski w kwestii #seks

Dzięki prostytutkom w zasadzie mogę mieć dokładnie tak samo zaawansowane pożycie seksualne co kobiety w moim wieku (24). Młoda, stara, czarna, ruda, anal, oral, 69 - co sobie tylko wymyślę.

Nie chcę myśleć co by było bez prostytutek. Tryhardowanie na #tinder i body count pewnie w okolicach 4-5 albo i zero. XD a to wszystko posiadając świadomość, że rówieśniczki dostają bolca na zawołanie. Frustracja seksualna sięgnęłaby zenitu.

Ale na szczęście pomimo młodego wieku peklowałem już tyle, że widok cipy mi zupełnie spowszedniał. Teraz seks to czynność taka sama jak np. jedzenie burgera - spoko ale nic nadzwyczajnego. A wspomnienia zabiorę ze sobą do grobu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 60
  • Odpowiedz
  • 4
@Rolss
@Ogau taaa, chciałbym zobaczyć związek gdzie ludzie rozliczają się że wszystkiego co do złotówki i wszystko wszędzie jest po równo ;) rozumiem że jak kupicie łasce prezent, a ona wam o złotówkę tańszy, do wypłaca wam różnicę? :P jak idziecie razem na obiad albo jedno z was kupić składniki i ugotuje, to też zawsze po równi się rozliczacie z paragonu? ;) Sorry, ale to nierealny, więc zawsze ktoś jest na plus,
  • Odpowiedz
Moja żona zarabia wiecej niż ja, sama kran w kuchni wymieni, złoży meble, przywierci sobie szafki, dobrze ugotuje, upierze i wyprasuje.


@MirkobIog: No to gratuluję, obecnie ciężko trafić na taką, która potrafi chociaż jedną z wymienionych powyżej czynności.

Twoja kobieta, to nie standard, który spotkasz na każdym kroku w swoim życiu, tylko szczególny wyjątek.
  • Odpowiedz
taaa, chciałbym zobaczyć związek gdzie ludzie rozliczają się że wszystkiego co do złotówki i wszystko wszędzie jest po równo


@Galvay: wystarczy wspólne konto na wspólne wydatki i nic nie musisz rozliczać.

rozumiem że jak kupicie łasce prezent, a ona wam o złotówkę tańszy, do wypłaca wam różnicę? :P


@Galvay: to jest prezent. Nie oczekuję zwrotu za prezenty. Zresztą czasem jeden prezent jest droższy, a czasem drugi. Jak dajesz matce prezent
  • Odpowiedz
obecnie ciężko trafić na taką, która potrafi chociaż jedną z wymienionych powyżej czynności.


@ExitMan: gościu, on tam wymienił pranie, prasowanie i gotowanie. Miałem już kilka lasek na koncie, mam znajome i nie znam ani jednej kobiety, która tego nie potrafi. Gdzie ty je znajdujesz xD?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@JanRouterTrzeci: kiedyś w robocie słuchalem opowieści jednego chłopa o divach, takiego kompletnego idioty i pomyślałem sobie, jak nisko musiałbym upaść, żeby korzystać z tych samych bab po nim, po prostu czułbym się gorzej, niż jakbym miał być prawikiem całe życie. Jakieś janusze z wąsem i brzuchem i IQ 80 je ruchają, a ty jej robisz 69, ja #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Galvay: Revoluta mamy wspólnego, a to czy jestem miesięcznie stówe czy dwie czy nawet pięć to już mnie nie interesuje bo najczęściej wynika to z mojej niegospodarności. Jeżeli bardziej słuchałbym się mojej to pewnie zaoszczędził bym w lidlach czy gdziekolwiek indziej. Nie zarabiam bardzo dużo ale też nie zarabiam najniższej żeby rozliczać moją z wszystkiego żeby nie było, że seks drogi. W ogóle tutaj blackpillowcy tak jadą zero jedynkowo, że bardzo
  • Odpowiedz
gościu, on tam wymienił pranie, prasowanie i gotowanie. Miałem już kilka lasek na koncie, mam znajome i nie znam ani jednej kobiety, która tego nie potrafi. Gdzie ty je znajdujesz xD?


@Ogau: W dupie, ja chyba do zoomerów się zaliczam, więc pewnie o innych rocznikach myślimy.
  • Odpowiedz
@pedros92:

Jakieś janusze z wąsem i brzuchem i IQ 80 je ruchają, a ty jej robisz 69, ja #!$%@?.


Dlaczego się w ogóle zastanawiasz kto ją ruchał XD? Co to zmienia?
Dowolną inną mógł ruchać jakiś mokebe czy inny seba, tego się nie dowiesz nigdy.
  • Odpowiedz
Teraz seks to czynność taka sama jak np. jedzenie burgera - spoko ale nic nadzwyczajnego


@JanRouterTrzeci: masz stuprocentowa racje, cały wic polega na zdobyciu partnerki, to czego nigdy ci sie nie udało i nie uda. To tak jak z wędkowaniem, nie chodzi o rybe, chodzi o łowienie.
  • Odpowiedz
  • 3
@Ogau no jak daje komuś prezent, to tak, płacę. Za relację, za to że jest dobra osoba, za wszystko co sobą ten ktoś reprezentuje i za to do razem robimy. Czy to jest wspólna rozmowa z marką, miłość do drugiej połówki, czy seks z partnerem.
Mówienie że relacja i prezenty to nie jest formą płacebia za wszelakie "usługi" jakie od drugiej strony dostajemy to oszukiwani rzeczywistości xD związek to ciągła wymiana handlowa.
  • Odpowiedz
@1349: nie bardzo rozumiem co oznacza "płacenie zajętym czasem"? Jeśli ci na kimś zależy to spędzanie czasu z tą osobą nie jest zapłatą tylko przyjemnością.

Nie ma darmowych obiadów.

raz ona zrobi obiad, raz ty. Wyjdzie na to samo gdybyś miał robić dwa dni obiad dla siebie Wyjścia gdziekolwiek też można podzielić na pół.
  • Odpowiedz