@niejestempajacem: Do studenta siedzącego w parku na ławce podchodzi policjant. - Co pan robi na tej ławce? - Kontempluje. - Jak cię walnę w pysk, to zaraz będziesz prosto pluł !
@niejestempajacem: W pociągu ludzie opowiadają sobie dowcipy o milicjantach: Dlaczego milicjanci nie jedzą ogórków konserwowych ? - Bo im się głowy w słoikach nie mieszczą! Jakieś dziecko ze zdziwieniem wola do jadącego z nim rodzica: - Tatusiu, ale ty jadleś wczoraj ogórki... Ogólna konsternacja, w ciszy slychać glos ojca: - Tak, synku, ale ja jadłem z beczki.
@niejestempajacem: Idzie Policjant i prowadzi pingwina za łapę. Spotyka go kolega i pyta: - Co ty robisz z tym pingwinem? - A przyplątał się i nie wiem co z nim zrobić. Kolega na to: - Zaprowadź go do ZOO. Po paru godzinach spotykają się ponownie, a policjant nadal z pingwinem. Kolega pyta: - No i co? - Zaprowadziłem go do ZOO, a teraz idziemy do kina.
@niejestempajacem: Do patrolu z psem podchodzi 6 letni chłopiec. Malec kładzie się na ziemi obok psa i uważnie się mu przygląda. - Co robisz? - pyta milicjant. - Bo proszę pana słyszałem jak tamci panowie (wskazuje na dwóch żuli) mówili, że tu stoi pies z dwoma #!$%@?.
@niejestempajacem: Policjant zatrzymuje studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta: - Widzę, że nie pracujemy. - Nie pracujemy - potwierdza student. - Opieprzamy się... - mówi dalej policjant. - Ano, opieprzamy się - potwierdza student. - O! Studiujemy... - rzecze policjant. - Nie, tylko ja studiuję - odpowiada student
@niejestempajacem: Policjant konno zatrzymuje Jasia na rowerku. - Chlopczyku czy dostales ten rowerek od Mikolaja? - Tak, prosze Pana! - To w przyszlym roku napisz w liscie zeby Ci dorzucil swiatelko do rowerka Policjant zaczyna wypisywac dziecku mandat - A czy Pan dostal tego konika od Mikolaja? - Heh, tak - odpowiada z umiechem policjant - To niech Pan napisze w przyszlym roku zeby montowal #!$%@? miedzy nogami, a nie na
Dwa duchy idą do nieba. - Na co umarłeś? – pyta jeden drugiego. - - Z wyziębienia, a ty? - Ze zdziwienia. - - Jak to? - Wróciłem wcześniej z delegacji, żona w łóżku goła, rozogniona, nic tylko ktoś u niej jest. Sprawdziłem balkon, pod łóżkiem, wszystkie szafy i nic. No i z tego wszystkiego dostałem zawału. - - Ty idioto! Jakbyś zajrzał do lodówki, to obaj byśmy jeszcze żyli.
Jedzie facet wozem i zatrzymał się przy ogromnej kałuży. Stoi i się rozgląda bo nie wie jaka głęboka i czy da rade przejechać. Patrzy a kawałek dalej stoi 2 policjantów więc krzyczy do nich: - Panowie policjanci!!! - słuchamy - kałuża głęboka? Dam radę przejechać!? - śmiało, może pan jechać. No to ruszył i utopił wóz. Wylazł na brzeg i do policjantów startuje: - ladna mi płytka kałuża! Kto mi teraz wóz
@niejestempajacem: dwóch policjantów stoi na moście i rzuca kamienie do wody. Nagle jeden bierze płyte chodnikową, jeb nią do wodyn i mówi - ty Mieciu, wrzucam kwadrat do wody a koło sie pojawia
Mały chłopczyk gapi się na policjanta, ten zagaduje: - Podoba Ci się chłopcze mundur policyjny? - Nie podoba mi się. - A podoba Ci się czapka? - Nie. - A pałka podoba Ci się? - Wcale mi się nie podoba. - To może chciałbyś zostać w przyszłości policjantem tak jak ja? - Nie proszę Pana, ja się dobrze uczę.
Wchodzi policjant do biblioteki, a na to bibliotekarka:
- co, pada?
Do studenta siedzącego w parku na ławce podchodzi policjant.
- Co pan robi na tej ławce?
- Kontempluje.
- Jak cię walnę w pysk, to zaraz będziesz prosto pluł !
Do kostki!
W pociągu ludzie opowiadają sobie dowcipy o milicjantach:
Dlaczego milicjanci nie jedzą ogórków konserwowych ?
- Bo im się głowy w słoikach nie mieszczą!
Jakieś dziecko ze zdziwieniem wola do jadącego z nim rodzica:
- Tatusiu, ale ty jadleś wczoraj ogórki...
Ogólna konsternacja, w ciszy slychać glos ojca:
- Tak, synku, ale ja jadłem z beczki.
- Co ty robisz z tym pingwinem?
- A przyplątał się i nie wiem co z nim zrobić.
Kolega na to:
- Zaprowadź go do ZOO.
Po paru godzinach spotykają się ponownie, a policjant nadal z pingwinem. Kolega pyta:
- No i co?
- Zaprowadziłem go do ZOO, a teraz idziemy do kina.
Policjant przychodzi do księgarni i pyta się:
- Czy jest Pan Tadeusz?
Sprzedawczyni woła:
- Panie Tadziu przyszli po pana.
Do patrolu z psem podchodzi 6 letni chłopiec. Malec kładzie się na ziemi obok psa i uważnie się mu przygląda.
- Co robisz? - pyta milicjant.
- Bo proszę pana słyszałem jak tamci panowie (wskazuje na dwóch żuli) mówili, że tu stoi pies z dwoma #!$%@?.
Przychodzi policjant do baru i mówi:
- poproszę frytki.
Kobieta za barem:
- nie mamy ziemniaków.
Policjant:
- to ja zjem z chlebem.
Policjant zatrzymuje studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy się - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - rzecze policjant.
- Nie, tylko ja studiuję - odpowiada student
- Chlopczyku czy dostales ten rowerek od Mikolaja?
- Tak, prosze Pana!
- To w przyszlym roku napisz w liscie zeby Ci dorzucil swiatelko do rowerka
Policjant zaczyna wypisywac dziecku mandat
- A czy Pan dostal tego konika od Mikolaja?
- Heh, tak - odpowiada z umiechem policjant
- To niech Pan napisze w przyszlym roku zeby montowal #!$%@? miedzy nogami, a nie na
Dwa duchy idą do nieba.
- Na co umarłeś? – pyta jeden drugiego.
- - Z wyziębienia, a ty?
- Ze zdziwienia.
- - Jak to?
- Wróciłem wcześniej z delegacji, żona w łóżku goła, rozogniona, nic tylko ktoś u niej jest. Sprawdziłem balkon, pod łóżkiem, wszystkie szafy i nic. No i z tego wszystkiego dostałem zawału.
- - Ty idioto! Jakbyś zajrzał do lodówki, to obaj byśmy jeszcze żyli.
Komentarz usunięty przez moderatora
Patrzy a kawałek dalej stoi 2 policjantów więc krzyczy do nich:
- Panowie policjanci!!!
- słuchamy
- kałuża głęboka? Dam radę przejechać!?
- śmiało, może pan jechać.
No to ruszył i utopił wóz. Wylazł na brzeg i do policjantów startuje:
- ladna mi płytka kałuża! Kto mi teraz wóz
- Tomasz?
@niejestempajacem:
- no ba
- pamiętajcie, zielonym do góry
- ty Mieciu, wrzucam kwadrat do wody a koło sie pojawia
"myślę, więc jestem" i zniknął.
wychodzi rolnik z kosą ma pole i mówi:
- o kur...zapomniałem zasiać.
- Podoba Ci się chłopcze mundur policyjny?
- Nie podoba mi się.
- A podoba Ci się czapka?
- Nie.
- A pałka podoba Ci się?
- Wcale mi się nie podoba.
- To może chciałbyś zostać w przyszłości policjantem tak jak ja?
- Nie proszę Pana, ja się dobrze uczę.