Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pracowałem wcześniej dwa lata w firmie, gdzie wszystko żyło swoim życiem. Pełno stażystów, żadnego seniora i duży przemiał ludzi. Po dwóch latach postanowiłem zmienić pracę i dostałem ofertę pracy, którą sobie wymarzyłem. Ludzie są spoko, bardzo im się spodobało moje CV i zadanie rekrutacyjne, nowe technologie, profesjonaliści od których mogę wiele wynieść. Dostałem wysoką stawkę, stanowisko regulara. Pracuje już dwa tygodnie. Jednak mam wrażenie, że ludzie mnie biorą za juniora,a niektórzy patrzą na mnie ze zdziwieniem "jak ja dostałem to stanowisko regulara". Pierwszego taska nie zrobiłem, poszedł do kogoś dużo mniej doświadczonego ode mnie i zajęło mu to kilka minut. Drugiego zacząłem, ale przekroczyłem estymację. Rekrutacja okazała się o wiele prostsza niż faktyczna praca, natłok tylu nowych rzeczy mnie przytłoczył i zżarł tak stres, że pierwsze wrażenie chyba mają na mój temat negatywne.
Mieliście tak przy zmianie pracy?
#programista15k #programowanie

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63408977bbee795815c8248a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 11
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania:

Mieliście tak przy zmianie pracy?

Nope, urodziłem się seniorem a po studiach już byłem #!$%@? architektem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mówisz że nowe technologie, a miałeś wprowadzenie jakieś? Dopóki się nie wdrożysz to jesteś jak Junior czy stażysta.
Najważniejsze to żebyś się odzywał, dużo i często, bo bez tego to i się nie nauczysz i nerwów narobisz sobie i teamowi
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Czyli trawiłeś z januszexu to innego januszexu.
Nie miałeś wdrożenia? Prosty zadań typu zmień tłumaczenie, żeby zapoznać się z projektem i drogą na produkcję jaką pokonuje kod i samo zadanie.

Estymaty to tylko estymaty. Ich przekraczanie to norma. Po prostu oznacza to, że estymata była błędna. Przykładowo wykonał ją gość siedzący 10 lat w tym projekcie, a zadanie dostał świeżak. Następna powinna brać to pod
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Rób swoje, zadawaj pytania, bądź szczery. Też tak raz miałem, że mimo szczerych chęci czułem się jak 5 koło u wozu. Sam nie zdawałem sobie sprawy że zmieniłem po prostu prace z małej rodzinnej firemki na topową soft-agencję pracującą dla klientów zza granicy.

Czułem się gówno, ale potem zmieniłem firmę po 1 roku i przeszedłem do dużego korpo i dość szybko poczułem się jak kozak po takim rocznym treningu
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: po prostu na luzie się ogarnij, pierwszy miesiąc zazwyczaj to dużo pytan co jak i gdzie, a jak masz problem to śmiało pytaj innych, od tego jest zespół. Na pewno lepiej się z kimś na 15min zdzwonic niż dumać cały dzień i się potem nie wyrabiać z taskami
  • Odpowiedz
OP: @lojawyk Wątpię aby to był Januszex. Sporo osób mi pomaga, są bardzo mili i cierpliwi. Dużo mi pokazują. Po prostu trochę mnie zaskoczyła ta różnica między rekrutacją, a faktyczną pracą. Tak jak wspomniał @Dietetyq przechodząc z małej firmy, będąc taką alfą i omegą, do dużej, gdzie czuję się jak ktoś niekompetentny, można się poczuć źle. Tym bardziej że ktoś zapewne zarabiający mniej ode mnie robi coś, w parę
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Możliwości jest kilka :) Firma to kontraktornia i rekrutacja którą przeszedłeś spełniała "wymogi" większości ich "projektów", ale finalnie mogłeś trafić do projektu z większym poziomem.. Sam miałem taką sytuację, że ludek z 2-3 letnim expem zupełnie nie radził sobie w naszym projekcie, ale po przejściu do innego radził sobie bardzo dobrze - po prostu za dużo nowych rzeczy było dla niego, chłopak źle się nastawił i psychicznie nie wyrabiał
  • Odpowiedz