Wpis z mikrobloga

Miałem w gimnazjum w klasie taką jedną Izę - powiedzieć o niej 12/10 to jak nic nie powiedzieć. W młodości była po prostu aniołem - śliczny "baby face", dziewicza cera, duże ciemne oczy, wysoka, długie nogi, super figura. To była jedna z tych dziewczyn, co wystarczyło na nią spojrzeć i z miejsca miało się erekcję.

Oczywiście charakter 2/10 i to jak miała dobry dzień, więc coś za coś (z drugiej strony nie tylko tak wychwali ją rodzice, ale otoczenie również zrobiło swoje).

Ostatnio widziałem ją, jak mieliśmy po jakieś 22 lata. Długo nikogo nie miała, bo prócz "standardowych" wymagań wysoki + umięśniony + przystojny to jeszcze musiał być najlepiej znany i bogaty, a przynajmniej "fajne auto + własne mieszkanie".

Do rzeczy - nie wiem dokładnie z kim kiedy się bujała, na pewno nie jeden Alvaro podbił jej serce, jednak "najciekawszy" jest "finał" jej historii. Otóż rok temu pośrednicy pracy sprowadzili do miasta grupę panów z Nigerii - niscy, leniwi, głupi no i jedyni "opaleni" w mieścinie. Jeden z tych dżentelmenów, nota bene pracujący na szlifierni (czyt. największej ch*jni, bo nie dość że ciężko, głośno, pył, łapy się trzęsą to jeszcze płaca +/- na poziomie sprzątaczki) zrobił naszej księżniczce wiecznie opalonego księcia. Jako "obronę" mogę dopisać, że z ryja typowy Chad + ma bicepsy większe niż ja uda (i nie chodzi o to, że jest ulany).

Czyli koniec końców najważniejsze to być przystojnym i mieć w sobie "to coś", a wzrost, zawód czy finanse przestaną mieć znaczenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #pracbaza #p0lka #blackpill #przegryw #logikarozowychpaskow #tinder
  • 28
Wykopki odkrywają, że kobiety lubią uprawiać seks. No oczywiście, czasami nawet bardziej niż faceci. Ale żeby się przekonać to trzeba coś sobą reprezentować (m.in. mieć jakiś wygląd i stabilność finansową) ( ͡° ͜ʖ ͡°)