Wpis z mikrobloga

#plk #koszykowka

Trzecia kolejka PLK i pierwsza #!$%@?. Dwa mecze przełożone, za to jeden grany awansem. Co za tym idzie jedynie 7 zamiast 8 spotkań w tym tygodniu i nie wiedzieć czemu tylko 3 w TV, ale może to i lepiej.

Mecze telewizyjne:

Zastal (0-2) – Czarni (1-1) – zespoły, kibicom których palą się czerwone lampki. Zastal debiutuje u siebie po dwóch słabych wyjazdowych meczach z Anwilem i Kingiem, osłabiony brakiem i tak fatalnego Coseya (wyjechał do USA z powodów rodzinnych, nie wiadomo kiedy i czy w ogóle wróci), za to być może z dostępnym kontuzjowanym dotąd Brewtonem, który raczej zespołu z ZG nie zbawi. Czarni mieli ostatnio napięty grafik – delikatnie mówiąc nie najlepiej zaprezentowali się w Europie szybko kończąc swoją przygodę, a tuż po powrocie z Francji zostali zdemolowali przez Stal. Dodatkowo prezes lamentuje o wszystko (negocjacje z zawodnikami, brak przełożenia ostatniego meczu, wydatki na puchary) w internetach. Ktoś kto przegra ten mecz będzie w wisielczych nastrojach. Wydaje się że bez zmian w składach, Zastal będzie walczył co najwyżej o utrzymanie, a Czarni o play-offs.

Anwil (2-0) – Śląsk (2-0) – mecz kolejki, jakby kontynuacja Świętej Wojny, ale w nowym wydaniu. Pierwszy poważny test dla Anwilu, który miał łatwy start, spotęgowany benfitami związanymi ze sporą kontynuacją składu i myśli trenerskiej z zeszłego sezonu. Co prawda Włocławianie czekają jeszcze na wstrzelenie się Bostika, ale generalnie humory są dobre, a ew. porażka w tym meczu jeszcze nie odwróci ich o 180 stopni. O Śląsku wiemy jakby nieco więcej – zdemolowali Spójnię, po mistrzowsku dokończyli słabą Legię, a w przyszłym tygodniu startują z pierwszą kolejką w Eurocup. Strefa podkoszowa jest mocniejsza niż Anwilu, punkt ciężkości powinien tu jednak leżeć na obwodzie, szczególnie na Martinie (MVP 2 kolejki) - tzn. wiele będzie zależeć od jego zatrzymania, jak również od trafiania za 3 przez Anwil. Inną rzeczą jest to, że prawdopodobnie będzie to jeden z najgorętszych meczów na trybunach w sezonie regularnym.

Astoria (0-2) – Anwil (2-0) – dwa dni po hicie, Anwil jedzie na mecz 11 kolejki z grudnia, grany awansem. Szczerze mówiąc nie wiem czemu tak, Anwil nie ma wtedy pucharów, może kwestia dostępności Łuczniczki, bo w zamian Astoria zagra z GTK w tym terminie już na mniejszej hali. Wracając do meczu – Astoria powalczyła i dość pechowo przegrała 2 końcówki, będąc lepszym zespołem niż wydawało się jeszcze 2 tygodnie temu. Swoich szans mogą upatrywać w zmęczeniu Anwilu (chociaż podróż do Bydgoszczy to 2 godzinki), ale oczywiście zdecydowanie nie są faworytem. Jeśli w poprzednim meczu pisałem o trybunach, tak i tu powinno być fajnie – te mecze w Bydgoszczy cieszą się sporym zainteresowaniem i gospodarzy, i gości :)

Mecze nietelewizyjne:

Sokół (0-2) – King (1-1) – King po słabym meczu ze Stalą zagrał nie najlepiej z Zastalem, ale przynajmniej wygrał. Sokół raczej poczeka jeszcze trochę na pierwsze zwycięstwo w PLK, mimo tego że zespół ze Szczecina do najpewniejszych u progu sezonu nie należy, dlatego też ewentualna niespodzianka byłaby tylko niespodzianką, a nie sensacją.
Legia (1-1) – Spójnia (1-1) – Legia w meczu pucharowym z Hapoelem Holon pokazała że istnieje w niej nie tylko potencjał (to wiadomo), ale realne możliwości, w co można było zwątpić oglądając porażkę ze Śląskiem. Oba mecze miały wspólny mianownik – fatalna seria punktowa w 4q. Tu powinni mieć łatwiej, no chyba że ostatnia akcja meczu będzie należeć do Spójni, wtedy mają Mathewsa – który pokazał że umie trafiać game-winnery. Nie spodziewam się tu jednak okazji do wygrania meczu ostatnich rzutem.
Toruń (0-2) – Stal (2-0) – dla gospodarzy mecz z Treflem był obiecujący, mecz z Arką rozczarowujący. Do Torunia przyjeżdża rozpędzona Stal i każdy inny wynik niż łatwe zwycięstwo gości będzie niespodzianką. Wielu twierdzi że Stal na początku sezonu wygląda najkompletniej w lidze, kompletniej nawet od Śląska i Legii.
Start (1-1) – Trefl (2-0) – zwycięstwo po dogrywce z Astorią i żenująca (naprawdę totalnie żenująca) porażka w Gliwicach, gdzie Start zdobył 49 punktów nie wróżą niczego dobrego, mimo że na papierze to zespół z całkiem niezłymi możliwościami. Trefl bez zachwytów, ale nie przegrał ani w Toruniu, ani z MKSem i jest tu faworytem. Btw – testowany będzie Orlando Johnson ze świetnym CV, ale u schyłku kariery i ze spora przerwą od poważniejszego grania (kontuzja Belga Salumu na tyle poważna że zawieszono kontrakt i odesłano go do Belgii, żeby się kurował). Nie wiem jednak czy były gracz Indiany, Sacramento, Phoenix czy New Orleans dołączy do drużyny już na ten mecz.

Mecz MKS Dąbrowa G. (1-1) – Arka (1-1) jest przełożony na początek grudnia, pomiędzy kolejkę 10 i 11 (nie znam powodów), mecz Astoria (0-2) – GTK Gliwice (1-1) jest zamieniony z meczem Astoria – Anwil z 11 kolejki, jak przypuszczam z powodu dostępności większej hali w Bydgoszczy. Tym sposobem Anwil w ten weekend gra 2 razy, a GTK ma 2 tygodnie przerwy, podobnie jak MKS i Arka :)
cultofluna - #plk #koszykowka

Trzecia kolejka PLK i pierwsza #!$%@?. Dwa mecze prz...

źródło: comment_1665050727NSeQZNTGAbS1V35N2tcVyI.jpg

Pobierz
  • 2