Wpis z mikrobloga

najlepsze w tym wszystkim jest to ze na początku nagrywali we trójkę tromba, wilk i friz, potem pan biznesmen odsunął się od YT i zajął się managementem i też tromba był od friza odsuwany powoli, najpierw najlepszym kumplem został patec, potem nowciax a potem jeszcze pszemekSRO. Widać że pan manager poszedł za hajsem i tylko to się liczyło i wystawił resztę a zapewne jeszcze ich zrobił w #!$%@?, przecież on ma prawie 16% akcji a reszta ma wielkie gówno, jedyne o co zadbał to o to żeby fusiałka sobie założyła własny brand a reszte miał w piździe, ciekaw jestem czy ta fusiałka ma jakiś inny powód żeby z nim być poza fame i pieniędzmi. Ciekawe czy niechęć do wersow wynikała z tego że nie dała się mu omotać i miała swojego managera i swój brand a nie zarabiała na niego.
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to że Friz dostarczył Wilkowi z bluszczowej kapitału do #!$%@? na jakieś gówno projekty typu film czy gra ekipy bo wujas sobie wymyślił że będzie robić firmy, inwestycje i jakies inne rzeczy a Friza jara tylko YT i tym by się najchętniej zajmował podczas gdy wujas #!$%@? jego hajs
#friz
  • 19
Friza jara tylko YT i tym by się najchętniej zajmował podczas gdy wujas #!$%@? jego hajs


@mirasKo-Kalwario: ale wie też że kariera na YT nie trwa wiecznie i potrzebują dywersyfikacji, znają się na produkcji treści video dla młodej publiki więc animacja czy prosta gra to w miarę logiczne posunięcie i coś co w teorii można sprzedać na innych rynkach poza Polską.
@Oastry: @mirasKo-Kalwario: Taki z niego biznesmen, że przedtem każda jego firma upadała i kończył z długami. Pracował w holandii na magazynie czy produkcji XD Potem zawsze w Ekipie udawał mądrego, jakby on się na wszystkim tym znał i był expertem. Do wszystkich robił problemy tylko nie do Friza bo wiadomo nie będzie gryzł ręki która go karmi, Ekipa jako zgraja nie ogarniętych dzieciaków z przeciętnych domów podporządkowała się mu bez
@GoronceJajo: nie jest wstyd. Wstyd jest byc glupim a nie wszyscy pracujacy fizycznie sa glupi. Na studiach mialem paru znajomych, ktorzy na wakacje wyjezdzali do Niemiec czy Holandii na produkcje czy zbiory zarobic na utrzymanie na kolejny rok studiow. Wcale glupi nie byli. W jednej firmie pracowalem gdzie czasem schodzilem do magazynu pogadac z chlopakami i tam akurat wszyscy byli totalnie normalni, nie jakies przyglupy czy patola.
Znalem tez osobe po