Wpis z mikrobloga

Wszyscy się tu nabijacie, że pis nie ma pojęcia jak walczyć z inflacją, że dolewa oliwy do ognia itd. Najczęściej pojawiające się argumenty, to:

- gdyby RPP podniosła stopy procentowe dużo wcześniej, to do wybuchu inflacji by nie doszło
- ciągłe transfery socjalne tylko napędzają inflację więc podnoszenie stóp nic nie daje
- najmocniej inflację odczują najbiedniejsi

Te argumenty są oczywiście logiczne, ale musicie zrozumieć, że logika utrzymywania poparcia politycznego, kiedy wybrało się za grupę docelową lewą część krzywej gaussa (IQ < 100 czyli jakieś 19 mln ludzi), działa zupełnie na odwrót.

- gdyby RPP podniosła stopy procentowe dużo wcześniej, to do wybuchu inflacji by nie doszło

Może i by nie doszło, ale zapobiegnięcie wystąpienia problemu doceniają tylko wyborcy wystarczająco inteligentni, którzy na pis i tak nie głosują. Wyborcy głupsi lepiej reagują na stworzenie problemu, a potem opiekuńcze jego rozwiązanie. W ten sposób z jednej strony są straszeni okropnymi zjawiskami które na nich czyhają (wojna, inflacja, brak węgla), a z drugiej są wdzęczni partii, która się nad nimi z troską pochyla. Bo jak pisu nie będzie, to inna władza im nie pomoże, a te problemy pozostaną. To nic, że gdyby władza była inna, te problemy być może w ogóle by nie wystąpiły. To wyborcy zwyczajnie mają w dupie ( ͡° ͜ʖ ͡°) PO starała się żeby do takich sytuacji nie dochodziła i została wykopana, bo nic nie rozdawała.

- ciągłe transfery socjalne tylko napędzają inflację więc podnoszenie stóp nic nie daje
- najmocniej inflację odczują najbiedniejsi

Może tak, ale jednak nie do końca. Najbardziej faworyzowana przez pis grupa społeczna, czyli emeryci, dostaje waloryzację emerytur o wskaźnik inflacji. Górnicy dostają dodatki inflacyjne. Związkowcy dostają obniżone ceny paliwa. Najmniej zarabiający dostają zwiększenie płacy minimalnej. Więc własna grupa wyborców niekoniecznie musi odczuć w przyszłym roku inflację, a przynajmniej nie tak, jak np. ludzie po studiach, którzy nic od pisu nie dostaną i nie mają co liczyć na podwyżkę inflacyjną. No i oczywiście własny elektorat jest wdzięczny że pis tyle doł, więc nigdy nie zagłosuja na nikogo innego.

Z kolei ludzie którzy finansują ten system dostają od pisu podniesienie rat kredytów hipotecznych i nic więcej. To średnio zarabiający elektorat opozycji odczuje najmocniej inflację. Ale to nie ma znaczenia, bo ten elektorat i tak by nie zagłosował na pis. Możliwe że za rok - dwa inflacja zacznie spadać i efekt będzie taki, że emeryci będą co miesiąc dostawać 30% więcej niż teraz, a przeciętnie zarabiający człowiek będzie jeść suchy chleb z margaryną, żeby mu starczyło do pierwszego. Z punktu widzenia pisu to optymalny scenariusz. Podniesienie stóp procentowych dało bardzo dużo, bo pozwala zgnoić elektorat który nimi gardzi i windować własny elektorat, który tego pierwszego nienawidzi.

Nie ma węgla? To na firmy nałoży się specjalny podatek Sasina i partia kupi węgiel za każdą cenę, a potem rozda swoim wyborcom. To zadziała. Wyborcy będą zadowoleni, bo Tusk by im węgla nie dał.

Cała ta układanka rozsypie się tylko wtedy, kiedy gdzieś powstanie zator (na przykład węgla zabraknie na amen i żadne dodatki nic nie dadzą). Tak długo jak da się wysysać kasę z elektoratu opozycji i rozdawać ją swojemu, pis sobie głupiego ryja nie rozwali.

#ekonomia #inflacja #nieruchomosci
  • 7
Może i by nie doszło, ale zapobiegnięcie wystąpienia problemu doceniają tylko wyborcy wystarczająco inteligentni, którzy na pis i tak nie głosują. Wyborcy głupsi lepiej reagują na stworzenie problemu, a potem opiekuńcze jego rozwiązanie. W ten sposób z jednej strony są straszeni okropnymi zjawiskami które na nich czyhają (wojna, inflacja, brak węgla), a z drugiej są wdzęczni partii, która się nad nimi z troską pochyla


@szumowina_wadowicka: o to to. Teraz te dzbany
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@szumowina_wadowicka: #!$%@?, ile jeszcze można słuchać, że na PiS głosują tylko idioci i patola? Czemu w takim razie opozycja nie może wymyślić nic na tyle mądrego aby zagłosowała na nią ta strona na prawo krzywej rozkładu inteligencji Gaussa? I oczywiście każdy kto tak pisze jest przekonany, że on jest tym mądrym. W końcu sam fakt nie głosowania na PiS sprawia w jego oczach go tak mądrym, że już nad niczym się
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@szumowina_wadowicka: ale przecież ten system liczenia istnieje od lat i był długo przed rządami PiS. Dlaczego opozycja jest tak głupia, że nie potrafi tego wykorzystać? Przecież to nawet dla nich ułatwienie, nie muszą zdobywać połowy głosów aby rządzić. A i tak nie potrafią. Czemu jak wystawiają wspólna listę to i tak #!$%@?? Czemu się kłócą o stołki zanim nawet jeszcze ustalą listy wyborcze? Przecież są tacy mądrzy.