Wpis z mikrobloga

Nic tak nie zabija psychologicznie jak samotność depresja przy tym to za przeproszeniem słaba d----a... Z depresji jesteś wstanie wyjść, możesz wziąć farmakologie która w jakiś sposób zablokuję te najgorsze myśli (Alprazolam) natomiast Samotność niszczy cię od wewnątrz. Jeśli jesteś młody to jeszcze w jakiś sposób potrafisz się zmobilizować do życia bo wierzysz że kiedyś będzie inaczej. Im dłużej "pogłębiam się" w samotności tym bardziej mi o--------a. Wracasz do domu który zawszę jest pusty, jak granie w gry kiedyś bawiło tak dziś cię po prostu nudzą, wracasz do domu by "odpocząć" a tak naprawdę jesteś jeszcze bardziej zniszczony bo czujesz się po prostu pusto... W życiu towarzyskim z czasem też coraz mocniej mi o--------a bo nieraz mam wkręty że po prostu wszyscy uważają mnie za kogoś gorszego i tak samemu się uważam. Co on ma że jest przez kogoś podążany a ja nie skoro w teorii mam dużo więcej jeśli chodzi o status życiowy? W pracy totalnie tracisz ochotę na mobilizację i podnoszenie swoich kwalifikacji bo po co ja mam biegnąć za czymś co mi w teorii nic nie da? Zarobie więcej/bedę pracował więcej/będą wymagać ode mnie więcej ale dalej będę nieszczęśliwy...

Zostaję z czasem tylko autodestrukcja/n-------i i a-----l. To pozwala na chwilę dać ukojenie.Im dalej tkwisz w tym stanie tym... ciężej z niego wyjść. Masz 18-20 lat to jesteś jeszcze w stanie konkurować z rówieśnikami z czasem kobiety mają coraz większe wymagania ty przez lata nie masz chęci do rozwoju bo jestes zniszczony psychicznie i im dłużej jesteś w tym stanie tym jest gorzej...

#blackpill #redpill #samotnosc #przegryw #depresja #zalesie #narkotykizawszespoko
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@laga_dyga: Żeby nie było, próbowałem rozmawiać i g---o z tego wyszło, a z tą akceptacją to nie rozumiem nigdy o co chodzi. Bo na pewno nie będę tego lubić i uważać za swoją cechę, bo mnie ciągnie do ludzi, nie jestem typem co by chciał tylko w piwnicy siedzieć.
  • Odpowiedz
@Kamilo67: i bardzo dobrze, tylko zaakceptuj to że jesteś sam i nie próbuj tego zmieniać na sile, zaakceptuj siebie tego jaki jesteś z czym sie zmagasz. Dojdź ze sobą do ładu, zajmij sie najpierw sobą.
@Kamilo67: Spoczko. Sam pracuje nad sobą i próbuje sobie poradzić z różnymi problemami. Lepiej nad nimi pracować niż nic mie robić
  • Odpowiedz
@laga_dyga: Ja myślałem, że od tak se napisałeś taki pusty, bzdurny eufemizm, a z tego co czytam, to ty chyba w to wierzysz (albo trollujesz)
Powiedz mi, jak można zaakceptować bycie samotnym? To jest czynnik dosłownie pogarszający twoje zdrowie na każdej płaszczyźnie.
Mówienie o akceptacji samotności, to jak mówienie o akceptacji niedożywienia.
Rzucasz tak powierzchownymi, bezsensownymi radami, że nie wierzę, że to nie troll.
  • Odpowiedz
@Plecakowicz: tak naprawdę jedyne wyjście to znalezienie sobie znajomych i najłatwiej to zrobić zapisując się do jakiejś sekcji sportowej albo zapraszając kolegów z pracy czy z internetu na p--o. Social skille da się wytrenować podobnie jak mięśnie, najwyżej parę pierwszych prób zawarcia znajomości będzie cringowe ale po roku już będzie lepiej
  • Odpowiedz