Aktywne Wpisy
WielkiNos +308
Jeśli taki sztuczny wygląd i zmiana z naturalnej, atrakcyjnej kobiety w instagramowy, wytatuowany klon z brwiami odrysowanymi od szablonu i napompowanymi ustami to dla współczesnych kobiet wzór do naśladowania i prawdziwe piękno to nie mam pytań. Mi się przykro na to patrzy.
#fagata #sztucznapani #logikarozowychpaskow
#fagata #sztucznapani #logikarozowychpaskow
badreligion66 +505
W związku z tym nasuwa się wiele przemyśleń i zapytań.
Czy takie zalecenia powinny funkcjonować od początku pandemi?
Czy był sens testować osoby bezobjawowe?
Czy rutynowe testowanie utrudniło dostęp do pomocy medycznej wielu potrzebującym i przyczyniło się istotnie do liczby nadmiarowych zgonów?
Skąd wiadomo jaki jest faktyczny poziom rozpowszechnienia choroby skoro testy dają fałszywe wyniki nawet w 66% przypadków bezobjawowych przy wysokim rozpowrzechnieniu choroby (10%)? Co jeżeli ten wysoki poziom rozpowszechnienia to było mniej niż 10%? Wtedy odsetek fałszywych testów rośnie nawet do 91% dla rozpowszechnienia na poziomie 1%. Tylko wtedy to już nie jest 1%, bo przecież fałszywe wyniki to 91%. Przecież to obnaża absurdalność tych testów.
To skąd wiadomo, że liczba przypadków rośnie skoro część wyników jest fałszywa?
Dużo rozsądniejszym sposobem oceny rozpowszechnienia choroby mogłoby być monitorowanie przypadków potwierdzonych objawami choroby. Używanie testów przyczynia się do fałszywego wyolbrzymienia faktycznego poziomu rozpowszechnienia choroby, a tym samym wywołuje panike i utrudnia działanie systemu zdrowia.
#koronawirus #szczepienia #medycyna #lekarz #statystyka #pytaniedoeksperta #pyatnie #nauka #zagadka #covid19 #polska
TAK
NIE
TAK
z telewizji :)
TAK
Jeśli chodzi o testy PCR to jeszcze jest kwestia ilości cykli. Ja bym chciał wiedzieć czy jest jakiś wspólny standard i czy wszyscy się do niego stosowali. A wiadomo, że powyżej 30 cykli to wirusa można znaleźć nawet w kiełbasie.
Nie
Tak, gdyż do dużej ilości zakażeń generują właśnie osoby bezobjawowe.
Nie.
Gdyby służba zdrowia funkcjonowała analogicznie tak jak przed pandemią. Doszłoby do dużej skali zakażeń w placówkach zdrowia od poczekalni po oddziały inne niż zakaźne.
No nie. Według Ministerstwa Zdrowia dla testów antygenowych ryzyko wynosi nawet 87-
91%.