Koniec freakfightow będzie w momencie, gdy ktoś umrze w oktagonie. Coraz bliżej do tego, bo zaczynają się nudzić zwykłe walki, chcą robić jakieś walki no rules, w małych klatkach, na gołe pięści. Zaraz zaczną robić walki z sędzią poza oktagonem, który wkracza tylko gdy życie zawodnika jest zagrożone. Ciekawe na kogo trafi :/ #famemma
te walki no rules to robią chyba tylko z tego powodu bo ferrari jebnal polakowi soccer kicka xD bomba vs ferrari no rules i #!$%@? tam bylo z tego, bagieta z robalinim tak samo wiec raczej szybko tutaj sie nic nie stanie a na jakies walki z sedzia poza oktagonem to raczej nikt nie pojdzie, chyba ze jakas noname federacja ktora bedzie chciala sie na tym wybic
@Daddy2137: przecież już taki Sławuś umarł od plaskacza, w federacji tego towarzystwa wzajemnej adoracji i coś się stało? XD #!$%@? tam rozeszło się po kościach. Nie wiem ktoś by musiał fatality jakiejś Fagatce zrobić z oderwaniem głowy razem z kręgosłupem zrobić, żeby faktycznie ktoś to shaltował.
#famemma