Wpis z mikrobloga

@some_ONE: Prawda! Choć to też zależy od toru i może też jego psychy? Ciężko określić, ale z punktu widzenia zespołu, lepszy jest średni kierowca, z którym ci się dobrze współpracuje, niż dobry kierowca, z którym nie potrafisz się dogadać. Gdy trzeba, to Carlos dowozi (patrz. Monza), rzadko narzeka na coś więcej, niż na samego siebie, ogólnie nie sprawia problemów