Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
Obejrzałem Edgerunners i jest bardzo spoko, przyjemnie się oglądało, fajnie zrobiona akcja, fajne wzruszające romansidło. Mój problem z serialem jest typowy dla wielu innych rzeczy science fiction jakie sobie oceniam, czyli generalnie szukam w fantastyce naukowej głównie nauki, jakichś nowych oryginalnych konceptów, które rozwalą mi mózg, przemyśleń filozoficznych typowych dla klasyki gatunku itd. Gdyby wszczepy zastąpić czymś innym to fabuła Edgerunners mogłaby się rozegrać w dowolnym innym uniwersum, podobnie było z Cyberpunkiem 2077. Aspekt science fiction nie jest tutaj kluczowy, bo to jest historia szajki gangsterskiej oraz historia o przyjaźni i miłości, bardzo character based. No ale wiadomo, że Lem i Dukaj to jest jednak nisza i zamiast iść w hardkorowe sci-fi to znacznie bezpieczniej zrobić luźną i wartką opowieść o emocjach i miłości, bo to się zawsze sprzeda w mainstreamie.

Jeśli chodzi o samą fabułę, to ona jest dosyć prosta i archetypiczna. Oczywiście razem ze stylistką, animacją, designem postaci itd. to wszystko tworzy fajną całość, ale jednak wszystkie te tropy widzieliśmy już w innych rzeczach, w tym we wielu innych anime. Zakończenie Edgerunners w ogóle bardzo mocno kojarzy mi się z zakończeniem starego anime Metropolis, ale Metropolis jednak znacznie, znacznie bardziej zryło mi banię. Sam bardzo lubię serial ale mam wrażenie, że te wielkie zachwyty pochodzą raczej od ludzi, dla których to było pierwsze anime w życiu poza Dragon Ballem i Naruto w dzieciństwie.

#edgerunners #cyberpunk2077 #anime #animedyskusja #seriale #netflix
  • 11
fabuła Edgerunners mogłaby się rozegrać w dowolnym innym uniwersum, podobnie było z Cyberpunkiem 2077


@Trybun_Plebejski: błąd, akcja serialu i gry rozgrywa się w uniwersum stworzonym przez M. Pondsmitha i rozwija lore zgodnie z jego wizją

Aspekt science fiction nie jest tutaj kluczowy


@Trybun_Plebejski: dokładnie, cyberpunk jako gatunek literacki nie skupia się na temacie technologii, a na aspektach ludzkich związanych z człowieczeństwem, miłością, religią, duszą itd. Lem i Dukaj to nie
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@tarkaz: No przecież znam Cyberpunka 2020 od Pondsmitha, bo grywam w papierowe erpegi i doskonale wiem z czym się je to uniwersum. Zwyczajnie fabuły Edgerunners i Cyberpunka 2077 nie są aż tak charakterystyczne dla sci-fi czy klasycznego cyberpunka. Klimaty sci-fi też były w pewnym stopniu eksplorowane przez erpega i jak najbardziej można było tam grać sesje w klimatach Blade Runnera czy Akiry. W Edgerunners mamy do czynienia z bardzo klasyczną i
@Trybun_Plebejski:
"klasyczny cyberpunk" jak to nazywasz to np. trylogia ciągu i trylogia mostu Gibsona, bohaterami tych historii są głownie przestępcy, czy to złodzieje czy najemnicy, w mniejszym lub większym stopniu uzależnienia od chromu czy innego narkotyku, ale starający się zachować człowieczeństwo i zrobić to co moralnie uważa się za słuszne, w obu przypadkach i gry i serialu z uniwersum Pondmistha mamy do czynienia z historiami idealnie wpasowującymi się w gatunek, z
czyli generalnie szukam w fantastyce naukowej głównie nauki


@Trybun_Plebejski: Ale jak szukasz sci-fi, to może nie szukaj w cyberpunku. Ja widzę cyberpunk jako odbicie obecnych i - w domniemaniu - przyszłych problemów społeczeństwa amerykańskiego. Zwróć uwagę np. jak często nawraca motyw ubezpieczenia medycznego, problem wręcz stereotypowo amerykański.
Zmień cybepunów na odrzuconych murzynów z biednych dzielnic. Którzy jednak jako jedyni starają się pozostać wierni tradycyjnym wartościom międzyludzkiego braterstwa. A demoniczne cyberpunkowe korporacje
@Trybun_Plebejski: ja mam podobnie i wole nazywać popularne scifi po prostu fantasy. Przy czym nie mam problemu z tym, ze dzieja sie np watki przyziemne, wrecz uwazam, ze uniwersum i swiat (jego zasady itp rzeczy) musza byc logiczne ale też odzielone od fabuły, irytuje mnie schemat serialu w którym jakieś głupoty stara się wytłumaczyć widzowi, szczególnie jeśli coś jest proste aby pokazać, że to jest ścifi i przeciętny plebsowy obserwator się
Ale cyberpunk to też Blade Runner, Ghost in the Shell czy Akira,


@Trybun_Plebejski: Ale część "Ghost in the Shell" obraca się dookoła problemów z uchodźcami, które są odbiciem obecnych problemów niektórych społeczeństw. Sci-fi to tylko forma przedstawienia problemu. Także mamy elementy social-fiction.

Może nawet Blade Runner (jedynka) dałby się podciągnąć po problem oficera imigracyjnego ścigającego Meksykanów, a nie Replikantów, którzy przedostali się z Meksyku, a nie z pasa asteroid. I ciekawe