Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@janekplaskacz: być może są to moje urojenia fakt. Przykład jednostkowy? Oczywiście wszak jestem tylko jednostką:). Jednakże czy nie lepiej zapobiegać niż leczyć?
Jestem zdania że jeśli gdzieś jadę rowerem/ samochodem/pociagiem to nie muszę pic. Oczywiście jest to zachowanie jednostki gdyż alkohol w życiu nie jest dla mnie priorytetem. Dla innych może być inny oczywiście. Tudzież pod wpływem decyzji innych ja mogę otrzymać niekoniecznie pozytywne konsekwencje tychże działań. I tutaj należy sobie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@janekplaskacz: wybacz nie dopisałem co do 01 patrzenia na świat. Dla mnie to jest 01 albo piłes i nie jedziesz albo nie piłes i możesz jechać. Cały czas gonimy za zachodem. Dlaczego ni możemy zrobić czegoś lepiej? Nie zrozumiem nigdy kultury picia wszędzie gdzie się tylko stoi. Fakt jest to przyjemne lecz czy jest obowiązkowe?
@kampek:

Jestem zdania że jeśli gdzieś jadę rowerem/ samochodem/pociagiem to nie muszę pic


Super, ale nie rozmawiamy o wprowadzeniu takiego obowiązku.

Tudzież pod wpływem decyzji innych ja mogę otrzymać niekoniecznie pozytywne konsekwencje tychże działań. I tutaj należy sobie zadać pytanie skoro to tylko jedno piwo np. na wyspie czy grillu zmieni tyle w ich życiu?


A dlaczego by nie, skoro to nie stanowi żadnego zagrożenia? Zabraniajmy tych rzeczy, które są niebezpieczne.
@janekplaskacz:

A dlaczego by nie, skoro to nie stanowi żadnego zagrożenia? Zabraniajmy tych rzeczy, które są niebezpieczne. W Niemczech limit dla rowerzystów jest 1.6. Niech w Polsce będzie połowa tego to już będzie krok w kierunku normalności.


A może pojdzmy w strone Czech?

BTW, chyba lepiej, żeby ktoś pojechał na piwko rowerem a nie autem, prawda?


Przepraszam bardzo ale nie rozumiem... Czy PiS wprowadził ostatnio obowiazek bycia pod wpływem alko? Może
@kampek:

A może pojdzmy w strone Czech?


Tak, jak chcemy, żeby ludzie porzucili rowery i wrócili do jazdy samochodem, także po piwku to najlepsza droga.

Doczytałeś do tego fragmentu:

Można zauważyć wyraźną korelację między polityką państwa wobec nietrzeźwych rowerzystów, a stopniem zroweryzowania kraju: najostrzejsze przepisy zarówno teoretycznie jak i w praktyce mają kraje, w których mało kto jeździ na rowerze. Tam, gdzie rowerzystów jest wielu, tam nikt nie uwierzy, że nietrzeźwy
@BigC Masz jakieś dane potwierdzające twoje słowa czy opierasz się tylko na swoich domysłach i przypuszczeniach? Druga sprawa to twoim zdaniem jak ktoś jedzie pijany na rowerze po wylotówce, gdzie samochody jadą z dużą prędkością to jest wszystko okej? Nie stwarza zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego?
@BigC Aha, czyli nie potrafisz potwierdzić tego co mówisz, więc nazywasz mnie policjantem, bo uważam, że jazda po pijaku na rowerze jest karygodna. No cóż, z głupim się nie nagadam. Nara.
@mountainman:

rozmawiałem z nim, mówił że jest rowerzystą i ojcem


Wrzuciłeś zdjęcie pieszego do ilustracji rowerzysty a teraz brniesz w absurd. Koleś, zastanów się następnym razem zanim palniesz głupotę.