Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Znam bardzo wielu niezbyt atrakcyjnych mężczyzn, którzy mają kochające partnerki i tworzą normalne zdrowe związki. Po prostu są to kobiety na ich poziomie urody (albo trochę wyżej), a nie jakieś modelki. Nie wiem zatem, czy przegrywy piszące, że jak ktoś nie jest wysoki i nie ma dobrej mordy, to it's over dla chłopa, za kobiety uważają tylko bardzo atrakcyjne różowe, czy nie chcą dostrzegać rzeczywistości taką, jaka jest. Bardzo możliwe, że jedno i drugie, bo pisząc o hipergamii p0lek, powołują się na jakieś julki-atencjuszki i znikomy procent społeczeństwa, który określają mianem chadów i stacy, pomijając całe rzesze zwykłych ludzi, którzy nie mają wymagań z kosmosu i wiążą się ze zwykłymi śmiertelnikami.

Blackpillowcy tak bardzo skupiają się na wyglądzie, że w ogóle nie biorą pod uwagę, że w prawdziwym życiu bardzo dużo można nadrobić charakterem. Czy za niskim gościem z przeciętną twarzą laski będą oglądać się na ulicy? Nie. Ale jest duża szansa, że znajdzie sobie dziewczynę w grupie rówieśniczej, zwłaszcza jeśli znajomość zacznie się od koleżeństwa i zwyczajnie się polubią. Znam masę takich par, właściwie to jest najczęstszy sposób, w jaki ludzie się poznają w moim otoczeniu, a nie tinder ze zmanierowanymi laskami o nierealnych oczekiwaniach.

Na wykopie w kółko pisze się o looksmaxingu, genetycznym wygrywie/przegrywie co do wyglądu, a prawda jest taka, że to charakter ma ogromne znaczenie. I nie, nie trzeba być jakąś niesamowitą dynaminą ani mieć kupy siana. Wystarczy mieć jakichś kolegów i koleżanki, nie siedzieć w piwnicy cały dzień i mieć realistyczne oczekiwania co do życia i potencjalnej partnerki. Wtedy znalezienie drugiej półówki jest kwestią czasu. Oczywiście nie wszystkim się to udaje, ale pisanie, że trzeba mieć taką i sraką szczękę, tyle i tyle wzrostu czy centymentrów w majtkach jest zakłamywaniem rzecziwstości. Rozejrzyjcie się wokół, nie trzeba być Adonisem, żeby mieć kochającą dziewczynę.

Rozumiem przypadki, gdzie ktoś ma problemy psychiczne czy traumy z dzieciństwa, wtedy rzeczywiście taka osoba ma bardzo trudno w relacjach towarzyskich, a co dopiero w szukaniu drugiej połówki. Jest jednak dużo gości, którzy są zupełnie normalni, ale czytanie wysrywów na wykopie ryje im banie i sami sobie robią krzywdę, szufladkując się jako przegrywy, dla których it's over.

#przegryw #blackpill #zwiazki #logikaniebieskichpaskow


---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6335c46313aa097904f31d0f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania różowa pisząca z anonima, mam dla Ciebie tylko jedno do przekazania. Twoje zdanie na temat sytuacji przeciętnego faceta, który pisze ,, it's over" opiera się na godzince przemyśleń, może nawet 2 minutkach. Jak jesteś ambitną filozofką to max tydzień rozmyślań. A zdanie takiego faceta na temat swojej sytuacji wynika z caaaałego życia doświadczeń i przemyśleń. Czujesz różnicę? Czyja opinia powinna być raczej tą bardziej trafną?
@AnonimoweMirkoWyznania: jaki jest sens bycia z grubą/brzydką babą? Jestem w stanie zrozumieć beciaków, którzy wolą oddawać swoją wypłatę julkom 6-7/10, ale mając do wyboru 6/10 a 4/10 to już lepiej być samemu i za oszczędzoną kase chodzić na divy 6/10

Głowna wartość dziewczyny to jest wygląd. Jak chcesz spędzać ambitnie czas czy porozmawiać to od tego i tak musisz mieć kumpli i znajomych. Z dziewczyną pogadasz tylko o pogodzie, serialu, pracy,
Wtedy znalezienie drugiej półówki jest kwestią czasu.


@AnonimoweMirkoWyznania: Ale wysryw - myślisz naprawdę, że tak spora i różnorodna grupa która mówi wyraźnie o swoich problemach w kontaktach międzyludzkich kłamie i ściemnia dla jaj czy z chęci trollowania?
1a6e1 9r33n: >jaki jest sens bycia z grubą/brzydką babą?

Jaki jest sens bycia z grubym/brzydkim chłopem. [Czy raczej dopasujmy to do kobiet:] biednym chłopem :P Jestem w stanie zrozumieć kobiety którzy wolą dać dupy brzydalom 5/10 mającym kasę, ale mając do bogatego chada 6/10 a brzydkiego mirka 3/10 to już lepiej być samemu i za oszczędzoną kase sobie podróżować czy coś

Nie wiem czy napisałem to poprawnie bo jestem facetem ale