Aktywne Wpisy
![Xefirex](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Xefirex_PgRYQvw3Js,q60.jpg)
Xefirex +172
Afera że strzałami ostrzegawczymi całkiem nieźle pokazuje jak zepsuta jest debata publiczna. Nie mamy właściwie żadnych szczegółowych informacji, strzał ostrzegawczy mógł być oddany w całkowicie naganny sposób, w całkowicie złym czasie, no powodów działań prokuratury mogło być mnóstwo. Jak mawiają kasy samoobsługowe w biedrze: potrzebne informacje.
Tymczasem strony sporu politycznego już zajęły stanowiska bojowe. Że to zabieg PiSu przed wyborami, że tygrys do dymisji (xd), że państwo nie działa. Podciąga się do
Tymczasem strony sporu politycznego już zajęły stanowiska bojowe. Że to zabieg PiSu przed wyborami, że tygrys do dymisji (xd), że państwo nie działa. Podciąga się do
W pewnej szóstej klasie był spory konflikt między trzema dziewczynkami, dwie na jedną właściwie. No nie lubiły się, ponoć te dwie wciąż tej jednej dokuczały. Wychowawca, nauczyciele wiedzieli o sytuacji, psycholog cośtam działał, ale szczegółów nie znam.
W każdym razie jednego dnia do szkoły dziewczynka przyszła z babcią, która to bez żadnych skrupułów wpakowała się na lekcje matematyki i wyciągnęła z lekcji te dwie osóbki (brak reakcji nauczyciela jest największym hitem xD).
Dostały taka zjebke od babci, że się popłakały i przestraszyły.
Pamiętam tylko jedno zdanie hardej babci gdy rozmawiała z dyrekcją, po tym jak dowiedziała się, że to co zrobiła to napaść,
"Dla mojej wnuczki zrobiłabym jeszcze raz to samo"
Babcia - bohaterka czy agresor? XD
#dzieci #sekretariat #szkola
W tańcu się nie #!$%@?.
Rodzice mieli czas wyjasnic dzieciom ze tak się nie robi, jak nie zadzialalo to teraz "interwencja" nauczycieli nic i tak by nie dala, tylko nakręcila patusiary.
@eloar: Szkoła reagowała. Pogadanki, spotkania, spisywanie kontraktu z uczennicami w obecności rodziców. No ale to nie wystarczyło.
Dopiero TurboBabcia poskutkowała xd
@JanuszPDM: @eloar: nauczyciel nie ma zadnych narzedzi na takie przypadki. Myslisz ze wstawienie kolejnej uwagi czy pały do dziennika cos zmieni? Wyślesz dzieciaka na pogadankę ze szkolnym psychologiem i tak nic to nie da, jeżeli w ogóle rodzice się na to zgodzą, bo przeciez jak to ich dziecko do psychologa? przecież wszystko z nim ok :-)
Nauczyciel w szkole nie