Wpis z mikrobloga

@pcstud: Jak pada się ofiarą prostytucji?


@Pasciba: szuka się łatwego chleba
choć obrońcy #!$%@? się powiedzą, ze to sytuacja ekonomiczno-społeczna ją do tego zmusiło, bo pracy nie było
Już widzę jak np. równie chętnie pracuje gdzieś przy filetowaniu ryb, albo w rzeźni, za mniejsze pieniadze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To nic innego jak pójście na skróty, no ale to są "ofiary"

Ofiary to są porywane do
@ragnar-lodbrok-1992: soyowe wykopki maja heheszki z "bycia ofiara prostytucji"

- ciekaw jestem, co by zrobili, jakby nagle zalamanie rynku sprailo, ze bezrobocie znow mamy na 26%, w domu nikt nie pracuje od miesiecy i oszczednosci juz sie skonczyly, matka/ojciec nagle zachorowali na powazna chorobe, a lekarz w niedofinansowanym szpitalu mowi, ze owszem, jest nadzieja, ale ona kosztuje 10.000 dolarow

PS. za granice sie nie da wyjechac za praca, bo wlasnie wprowadzili
To, ze sobie żyjemy w czasach braku bezrobocia, kiedy kobiety zostają #!$%@? z lenistwa, nie znaczy ze wszędzie i zawsze tak było.


@PROOOOOH: Oczywiście bo nigdy nie ma żadnej innej opcji zarobku, nawet marnie płatnej tylko od razu trzeba dawać dupy (pomijam przypadki w których kobieta została wciągnięta w prostytucję siłą). Wiem że czasy kiedyś były inne ale nie ma co usprawiedliwiać #!$%@?
Ludzie, serio co wy macie w głowach, że myslicie, ze to łatwa robota i miliony kobiet się prostytuuje bo nie chce inaczej pracować ?


@deeprest: Wiesz, to zależy gdzie. Jeśli chodzi o USA i np. o OF a to już krok, a to jest uważane za łatwy pieniądz choć bardzo dobrze zarabia jakiś procent, zaś większość zarabia tyle co w fasfoodach, ale tam praca jest bardziej wymagająca https://www.nytimes.com/2021/01/13/business/onlyfans-pandemic-users.html