Wpis z mikrobloga

Tu masz przyczynę. A robienie pomiarów co pół godziny zdecydowanie nie pomoże


@hurb: Ale ja się pytam co zrobić, a nie o przyczynę.
Robię pomiar co godzinę, a nie co pół godziny.

Ten stres jest wywoływany przez czynnik zewnętrzny i powtarza się prawie codziennie, i będzie się dalej powtarzał. Codziennie mam takie coś przechodzić, i nawet nie sprawdzać, czy się uspokoiło?
@CzerwonaPoprzeczka: A ja nie wiem co masz zrobić by pozbyć się tego co się stresujesz.

Na pewno robienie pomiarów co godzinę nie ma żadnego sensu.
Poza tym jeżeli mierzysz jakimś sprzętem na nadgarstku to możesz wynik wrzucić do kosza.
przecież to jest dobre ciśnienie, myślę że połowa ludzi na świecie dała by wiele żeby mieć takie, a jeśli masz do tego stres to tym bardziej. To tętno masz takie w spoczynku? Tym raczej bym się zainteresował


@dawid3012: Tak, to jest w spoczynku. Siedzę tylko (a trzy ostatnie zaraz po kąpaniu się).

No mam na myśli wszystko, pomiar tętna i ciśnienia.

na takie ciśnienie i tętno z chęcią bym się zamienił
Pobierz
źródło: comment_1664125438PuhvGVre7NaPqipyIOdsgy.jpg
@CzerwonaPoprzeczka ciśnienie jest w normie, akcja serca jest lekko za szybka, ale to wina stresu i zbyt częstych pomiarów, które w błędnym kole nakręcają stres. Polecam udać się do lekarza, leki uspokajające pomogą zarówno na stres jak i na szybką akcję serca
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@CzerwonaPoprzeczka: Idź do psychiatry, opowiedz o tym, może zdiagnozuje u Ciebie stany lękowe albo inną tego typu przypadłość, są na to leki twoje życie się poprawi, potem na terapię i będzie OK.
Nie ma co odwlekać, bo samo się raczej nie naprawi. Problem tkwi w głowie najprawdopodobniej.
Idź do psychiatry, opowiedz o tym, może zdiagnozuje u Ciebie stany lękowe albo inną tego typu przypadłość, są na to leki twoje życie się poprawi, potem na terapię i będzie OK.

Nie ma co odwlekać, bo samo się raczej nie naprawi. Problem tkwi w głowie najprawdopodobniej.


@Pantokrator: Nie napisałem publicznie przyczyny, jak byś ją poznał, to być tego nie sugerował raczej.
Ale skierowanie mam, bo i tak muszę temat ruszyć.
No to jak znasz doskonale przyczynę, to na cholerę ta pisanina o ciśnieniu, wszystko jasne i jest super.


@Pantokrator: Nie jest super. Muszę być gotowy na ponowne takie sytuacje, gdzie się pojawi ten czynnik zewnętrzny z otoczenia.

Nie wiem, napisać ci na priv co i jak? Nie wiem czy to dla ciebie ciekawe.