Wpis z mikrobloga

@contrast: śmieszy mnie to ostatnio jka słysze te iranina women. Ludzie w iranie protesty wybuchaja co jaki czas od 20 lat. I teraz to niesą największe. I tam protestuje cały naród a nawalają się tam ostro faceci, kobiety, starzy, młodzi. Ale europejczycy po 20 latach się tym zainteresowali bo katalizatorem okazał się hidżab.
@CukrowyWykop: Zdaje siebie sprawę, że nie są to protesty na masową skalę w stylu arabskiej wiosny i do niczego raczej nie doprowadzą, bone Iranie musiałaby poprzeć takie protesty armia lub jakaś policja zbrojna. Jednak tutaj chodzi raczej o porównanie, walecznych Irańczyków i bierności Rosjan.

Na różnych filmikach widać, że Irańczycy potrafią się zorganizować i stawiać opór służbom porządkowym. Podejrzewam, że w Iranie też są srogie kary za takie protesty.
Zdaje siebie sprawę, że nie są to protesty na masową skalę w stylu arabskiej wiosny i do niczego raczej nie doprowadzą


@contrast: one są na masową skalę. Ale były większe i brak liderów. Problem jest taki że zachód nie rozumie iraniu i dekadami ignorowanie protestów ale jak podpasywało pod mainstream to cyk, nagle pół społeczeństwa wrzuca takie teskty albo memy czy serwisy informacyjne się rozpisują.
Ten temat za hidżabem był katalizatorem.
Protesty w Rosji, które widziałem, to raczej bierna postawa, jedyne co zrobili, to wyszli na dwór i są to niewielkie grupy ludzi, którzy nie wiele robią. Mam nadzieję, że ta mobilizacja otworzy im oczy i jak już wiedzą, że może to dotyczyć każdego, a nawet wziąć go z tzw. łapanki, to się zorganizują. Chociaż wtedy, pewnie im wyłączą internet, by nie mogli się komunikować ze sobą.