Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Kroledyp: gówno prawda twoja gówno prawda - honda Civic z 1997 wersja coupe - elektryka klima tempomat klimatyzacja - przez 9 lat nic nie robione - ba nawet za bardzo ruda go nie bierze ( 300k+ km) vs Touran 2004 (290k km) - wydałem już ponad 15k na naprawy a co chwilę się coś #!$%@? ( jeszcze muszę rozebrać całą deskę rozdzielcza bo sterowanie nawiewami szwankuje) a w firmie mamy wypożyczane
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@yggdrasil: Civic 1.6 130hp 6-8l benzyny Touran 1.6 102hp 10-12l benzyny 12-14l LPG - Civic trzyma się drogi i wolę twarde zawieszenie a Touran na progach muszę przejeżdżać max 30km/h bo brzmi jakby zaraz pół zawieszenia miał stracić. Jedyne co fajne w Tourana to bagażnik i grzane fotele ale to mógłbym dołożyć za grosze do civica
  • Odpowiedz
oraz poczytać o szeroko znanym terminie "planned obsolescence"


@Plp_: Jest to szeroko nadużywane pojęcie, teraz wszystko co się uszkodzi to jest planned obsolescence, szury znaleźli sobie nowy zwrot i go nadużywają.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Kroledyp: no właśnie nie - kupiłem stara benzynę bez mocy w touranie by uniknąć kosztów - fakt że w silniku już nic się nie dzieje ale chrzani się wszystko inne
  • Odpowiedz
W latach 80 wszystkie samochody były terenówkami. W Afryce do dzisiaj pomykają MB 123 i Peugeotem 505.


@Jin: Polecam cały kanał gościa. Więcej perełek :)
200Amra - > W latach 80 wszystkie samochody były terenówkami. W Afryce do dzisiaj pom...
  • Odpowiedz
@SaintWykopek: no lubię to #!$%@? o niezawodnych samochodach, kiedyś to było ooo, teraz to Panie, wszystko ujowe.
W latach '90 auta psuły się tak samo często jak dziś. Co gorsza dostęp do części był słabszy i koszty obsługi były stosunkowo wysokie. Beczki, cud niezawodności, gniły na potęgę, a większość rynku wcale nie była jakaś turbo bezawaryjna.
Może nie przyspieszały, ale za to dużo paliły i wcale nie były bezawaryjne, a i
  • Odpowiedz
Ale według badań dzisiejsze samochody są bardziej niezawodne


@yggdrasil: To są badania na jakiś śmiesznych dystansach. Niektóre silniki fordowskie czy vw mają trwałość 150-200 tys km max żywotności. Wysilony silnik Forda Focusa 1.0, Mondeo 1,6 czy Passata 1,6 tdi są do wyrzucenia po tym okresie czasu. Zdziwił mnie jeden mirek, który napisał, że to duży przebieg i to nic dziwnego. Tyle to ja jeżdżę w 2-3 lata i mam wyrzucić samochód
  • Odpowiedz
@yggdrasil: Stąd nie bez kozery napisałem o Focusie- 125 km to wysilenie silniczka w już dość ciężkim samochodzie. Swoją drogą znam flotę ochroniarską, która kupiła te Fiesty i szybko je wymienili, to po prostu jest nieudany silnik, jest dużo opinii na necie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Plp_: Generalnie rację masz ale "frajerskie podejście" to nie jest robienie dobrych, wytrzymałych rzeczy a właśnie frajerstwem jest tak jak teraz się robi czyli wyliczanie "byle gwarancję wytrzymał a potem kupuj nowe"
  • Odpowiedz
@djtartini1 mhm, też tak myślałem dopóki trochę z flotami nie popracowałem i już nie dziwi mnie 400k w 1.6 TDI o ile ktoś zmienił rozrząd wcześniej niż zaleca producent. Focusy z 1.0 też bez problemu robią+200k km
  • Odpowiedz
@SaintWykopek: To nawet nie jest śmieszne ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ostatnio przy powolnym hamowaniu w mojej Cytrynie zaczął wyskakiwać Service, a komputer kolejno wyłączał hamulec ręczny (elektryczny), układ ESP, układ ABS itp. Pogrzebałem trochę w sieci i winny okazał się czujnik wciśnięcia pedału hamulca - kupiony w ASO za 27zł. I co się okazuje, czujnik w tym aucie odpowiada jedynie za włączanie świateł stop. Całą resztą zajmują
  • Odpowiedz
mówisz o tych trzypodporowych gównach silinkowopodobnych, które fabryka pseudosamochodów pakowała do kantów i #!$%@?ów?


@siadaj_Kulson:

Masz na myśli te same silniki, które we włoskich Fiatach 1500L tłukły setki tysięcy kilometrów po mieście w taksówkach bez żadnych problemów? Bo to były identyczne konstrukcje.

Podpowiedź dla nieogarniających tematu: Selektol kontra normalny olej silnikowy.
  • Odpowiedz
@yggdrasil:

To teraz popatrz sobie na bezpieczeństwo takiego niezajebywalnego samochodu, spalanie czy chociazby przyspieszenie. Popatrz jak działa chociazby nowoczesna skrzynia automatyczna vs taka z 20 letniego BMW. Dolicz sobie audio, nawigację, wszystkie systemy itp


Jeszcze niedawno miałem Alfę Romeo 164 z 1988 roku. Spalanie spore, jak to przy trzech litrach. Ale 7,5 sekundy do setki (a nie była to najszybsza wersja), perfekcyjne prowadzenie (nieodbiegające od mojej dzisiejszej Giulii, choć to było
  • Odpowiedz