Wpis z mikrobloga

Halo #wroclaw i okolice

Trochę późno, ale może jest ktoś chętny spędzić jutrzejszą sobotę bawiąc się żywicą epoksydową?
Jutro o 12 prowadzę warsztaty we Wrocławiu - zostały mi 3 wolne miejsca a dla wykopków mam promocyjny kupon "usuń konto" na -20%. Chętnych zapraszam na moją stronę gdzie można zobaczyć więcej szczegółów.

A jako, że to już nie pierwsze takie warsztaty stwierdziłem, że trzeba coś usprawnić i teraz każdy uczestnik dostaje do domu zestaw do robienia biżuterii w cenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W środku wszystko, co potrzebne żeby zacząć:
- Żywica epoksydowa na której pracujemy na warsztatach
- Żywica UV by spróbować też czegoś innego
- Waga jubilerska dla precyzji łączenia żywicy z utwardzaczem
- Małe wygodne przeźroczyste kubeczki i bambusowe patyczki do mieszania żywicy
- Zapalniczka pizo by z łatwością pozbywać się bąbelków
- precyzyjna pęseta żeby z łatwością łapać małe elementy
- bazy które można wybrać na miejscu żeby mieć na czym pracować w domu.

Szykuję więcej terminów, póki co mam ustalony jeszcze 8 października ale docelowo chciałbym by takie warsztaty były co najmniej 2 razy w tygodniu, szczególnie że zbliża się zima a mam fajne podnajęte miejsce gdzie można się wyżywać twórczo :)

W razie pytań piszcie śmiało PW.

#dolnyslask #wroclaw #rekodzielo #rozkminkrzaka
  • 17
@Emulsja ej no, z posadzkami to nawet mniej pieprzenia, ważne żeby dobrze dobrać tylko żywice i naprawdę dobrze ją wymieszać.

Chciałbym kiedyś jakąś posadzkę odlać bo nigdy tego nie robiłem a podobno niezła zabawa
@Ogau obu - wyszedłem z założenia że dobrze zobaczyć plusy i minusy obu żywic i pracować na obu.

Korzystam na warsztatach z żywicy Gloss Coat z modelarni (fajna żywica na sam początek przygody) + żywica UV twarda, producenta nie pamiętam ale to jak większość żywic UV do bizuterii jakiś chińczyk.
jakiś chińczyk


@bkwas: i nie ma to żadnych zwrotów niebezpiecznych w karcie charakterystyki czy uczestnicy podpisują, że godzą się na raka na własną odpowiedzialność? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Ogau z tego co widzę, 80% żywic UV sygnowanych jako "do biżuterii" jest właśnie z chin, tylko naklejka przetłumaczona, ale producent chiński.

Żywica sama w sobie jest toksyczna i niebezpieczna, podczas reakcji powstają opary więc pracujemy w maskach, zresztą sam początek pół godziny to jest nazwijmy to z braku lepszego nazewnictwa "szkolenie BHP" w którym mówię, przestrzegam i opowiadam czego unikać.

Ale prawda jest taka, że choćby rozpuszczalnik, czy farby też są
Ale prawda jest taka, że choćby rozpuszczalnik, czy farby też są na podobnym poziomie toksyczne i


nie, farby nie są na tym samym poziomie toksyczności. Zajrzyj do kart charakterystyki. Rozpuszczalników też masz całą masę i jeden, drugiemu nierówny, ale najpopularniejszy aceton jest lata świetlne bezpieczniejszy od żywic.

ja tam uważam że pracując przy tak małych ilościach żywicy, gdy będzie się uważać i normalnie podchodzić do pracy to uniknie się niepotrzebnego ryzyka


@
@Ogau ej mogę się odezwać na PW? Chętnie porozmawiam o tym, nie jestem alfą i omegą, więc chętnie się dowiem czegoś nowego i usprawnie to co mogę, w końcu o to w tym chodzi.
@Ogau tym bardziej, że nie mam problemu jeśli chodzi o zrezygnowanie z żywicy UV - to u mnie tylko dodatek i lwią częsc pracy robimy na epoksydowej, z fotoutwardzalnej korzystamy najczęściej by złapać dany element który może wyplynąć