Wpis z mikrobloga

Pum-pum-pum. Co by tutaj tego.

Wczoraj odbyło się widowisko piłkarskie z udziałem reprezentacji Polski, które roboczo można określić mianem "Lęk i odraza na Narodowym". Tak słabi nie byliśmy już dawno, co najmniej od ostatniego meczu z mocnym zespołem, tak pozbawieni nadziei na lepsze jutro również od bardzo dawna, od ostatniego dużego turnieju przed którym niewiele się w naszej drużynie zgadzało. No ale jest jak jest, nic się nie poradzi, trzeba usiąść i przeanalizować na chłodno, co to, do #!$%@? nędzy, właściwie było.

Skoro kadra, to nie może zabraknąć pytań luźno związanych z wczorajszym meczem:

- Studia w Oxenfurcie czy trening w Kaer Mohren? Gdzie spędził młodzieńcze lata 38-letni Remko z Blaviken, bramkarz reprezentacji Holandii
- to już nie jest ta Holandia, co kiedyś - w środku nie ma Davidsa
- to już nie jest ta Holandia, co kiedyś - Davids siedzi koło van Gaala
- to już nie jest ta Holandia, co kiedyś, o kurczę, ale tutaj Blind był blisko, bo Frankowski nie nadążył
- to jest ta Holandia, co kiedyś, naprawdę mocna drużyna
- to jest ta Holandia, co zawsze, daje nam niemiłosiernie wciry
- przed meczem: lepsze 3-4-2-1 z wykorzystaniem wysokiej formy Sebastiana Szymańskiego, czy jednak 3-4-1-2 z wypróbowaniem "nowego" Milika przy "nowym Lewym"?
- po meczu: lepiej zbojkotować mundial z uwagi na łamanie praw człowieka w Katarze czy jednak z uwagi na liczne zwolnienia lekarskie poszczególnych kadrowiczów?
- spokojnie, to cały czas nie był optymalny skład: brakowało choćby Casha
- brakowało Casha w tym składzie
- no i Modera, ale on akurat nie wróci
- o Boże, o rany, to jednak był prawie optymalny skład w prawie optymalnym ustawieniu
- powody do radości: Zieliński posłał de Jonga na grzyby jednym przyjęciem, Kiwior nie wyglądał tak tragicznie jak Bednarek z Glikiem, Łęgowskiemu skoczyła wartość na Transfermarkcie
- powody do radości, kontynuacja: już tylko Walia i potem mundial
- ech, to jednak nie jest powód do radości

No szkoda bardzo. No smutno strasznie. No żal wielki. Ale jednak - po raz kolejny reprezentacja Polski zasłużyła jedynie na roast, który zresztą rozpoczęła bez nas, już przed przerwą, gdy Zieliński nakrzyczał na Lewandowskiego, a Lewandowski na cały boży świat. Oczywiście wspomnieliśmy też pokrótce o wywiadzie Zbigniewa Bońka oraz niefortunnej wypowiedzi Marcina Kaczmarka. Zapraszamy razem z @Leszek_Milewski do spędzenia 90 minut z nami i otchłanią, w której znalazła się reprezentacja Polski. Wielkie dzięki za wszystkie komentarze, plusy, wyświetlenia, łapki w górę i ogółem całe wsparcie sprzed tygodnia, z góry dzięki za podobne rzeczy dzisiaj. Pamiętajmy, my, już od dawna najznamienitsza szlachta, że cierpnie ponoć wciąż może nas jeszcze bardziej uszlachetniać.

Tag do czarnolistowania: #tetrycy

Tagi tematyczne: #pilkanozna #reprezentacja #goalpl #mecz

Link do YT:
JakubOlkiewicz - Pum-pum-pum. Co by tutaj tego. 

Wczoraj odbyło się widowisko piłk...
  • 15