Wpis z mikrobloga

@help_me00: Nie radzę. Byłem u Harrego z Tybetu, chciałem, żeby naładował mnie energią. Facet dotknął mojego karku, pogładził mnie po udach i wziął za to półtorej bańki.
  • Odpowiedz
@oknoe: To widzę, że mamy podobnie, bo ja też nie wiem od kiedy się nad tym masażem zastanawiam ( ͡º ͜ʖ͡º) Ale lepszej recki jak ta z pierwszego linku to już chyba żodyn nie napisze.
  • Odpowiedz