Wpis z mikrobloga

Widzę, że w #warszawa furorę robi #dojazdolator od #ztmwarszawa, a #komunikacjamiejska w każdym miejsce próbuje promować życie bez auta. No to policzmy.
Co prawda mieszkam w #legnica, ale wykorzystałem #dojazdolator do obliczeń (w kom). Bilet miesięczny na wszystkie linie kosztuje podobnie - 100 zł - nie mamy tramwajów.
Kiedyś optymalizowałem swoją drogę z pracy do domu, jeździłem różnymi ścieżkami po mieście. Szukałem oszczędności czasowej i finansowej. Co mnie skłoniło do tak szerokich badań? Komunikacja miejska. Ogarnia mnie zażenowanie i pusty śmiech, kiedy w Legnicy mówią mi, żeby porzucić auto.

a) Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna zatrudnia kilkanaście tysięcy ludzi. Dojeżdżają tam tylko 3 główne linie autobusowe. Jeden jedzie bardzo poboczną ścieżką, a dwa z osiedla przez całe miasto. Ich rozkłady w komentarzu. XD Autobusów równie dobrze mogłoby nie być. Kilkanaście tysięcy ludzi dojeżdża tą garstką autobusów. Ścisk jest zawsze, kompletny brak komfortu. Do tego tymi autobusami jeździ ogrom młodzieży szkolnej. Tak, 1-2 autobusy na godzinę... albo w cale. Ciekawe, czym mają dojechać mieszkańcy dalszych regionów. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oprócz tych 3 linii autobusów nic innego nie dojeżdża, najbliższa stacja pociągowa - do strefy 30 minut piechotą przez krzaki. Teraz budują nową stację na strefie, ale i tak odjazd z Legnica Piekary czy Legnica stacja główna zadowoli promil, bo będzie 1 pociąg na 2 godziny.

b) Przejazd auobusem: 32 minuty.
2 przejazdy dziennie.
241 dni pracy w roku
To jest 10.7 dnia w skali roku!!! Ponad 10 dni netto uzbieranych tylko i wyłącznie z minut od momentu wejścia do momentu wyjścia z autobusu. Nie liczę tego, że trzeba dorzucić dziennie 10 minut na dojście do przystanku i do domu - i to tylko dlatego, że mieszkam blisko pętli. Pozdrawiam mieszkańców z ul. Sudeckiej i okolic, którzy musieliby iść 20 minut w jedną stronę.

Przejazd autem: 11 minut (przez wioskę).
2 przejazdy dziennie.
241 dni pracy w roku
3.7 dnia w skali roku. Dojście do auta/domu ok. 1-2 minut, zależy, gdzie zaparkuję.

Różnica to 7.03 dnia w skali roku. Kto mi za ten utracony czas zapłaci? Czas przed pracą i po pracy jest niesamowicie cenny, kilkukrotnie bardziej wartościowy, niż w pracy, bo jest go zawsze za mało.

c) Choroba. Ludzie to zaraza. Prywatne auto dają mi jedną, konkretną przewagę - ochronę przed zarazkami. Polacy nie umieją i nie chcą dbać o higienę osobistą ani higienę otoczenia, autobusy są obrzydliwym źródłem brudu, kurzu, śliny i aerozolu. Od kiedy nie jeżdżę komunikacją miejską, prawie nie choruję, może raz na rok.

d) Dojazdy do pracy autem to rocznie 4145 kilometrów. A ja rocznie robię ok. 13-15 tysięcy kilometrów. Auto jest mi i tak potrzebne, więc przegląd, OC itd. wciąż musiałbym płacić, a musiałbym stracić całą wygodę i komfort.

Kończąc: nie żyję w rzeczywistości, w której komunikacja miejska jest choćby godną alternatywą nawet na pojedyncze przejazdy. Auto zawsze wygra. A jak mam 50% zniżki, to wolę jechać 10 minut Boltem, niż spędzić 45 minut na komunikacji zbiorowej.

#samochody #komunikacjamiejsca
red7000 - Widzę, że w #warszawa furorę robi #dojazdolator od #ztmwarszawa, a #komunik...

źródło: comment_1663840739wyGOmMsXflXHvHZ2PRKyW4.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kończąc: nie żyję w rzeczywistości, w której komunikacja miejska jest choćby godną alternatywą nawet na pojedyncze przejazdy. Auto zawsze wygra. A jak mam 50% zniżki, to wolę jechać 10 minut Boltem, niż spędzić 45 minut na komunikacji zbiorowej.


@red7000: Dlatego to narzędzie zostało stworzone dla Warszawy a nie dla innych miast. Odnoszenie jego wyników do przejazdów w innym mieście niema najmniejszego sensu bo specyfika jest inna. Co do reszty to
  • Odpowiedz
Kończąc: nie żyję w rzeczywistości, w której komunikacja miejska jest choćby godną alternatywą nawet na pojedyncze przejazdy


@red7000: wydaje mi się, że ta aplikacja nie jest kierowana do każdego mieszkańca na ziemi, tylko właśnie do osób, które zyją w rzeczywistości w której komunikacja jest godną alternatywą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
u mnie to wygląda tak
advert - > Kończąc: nie żyję w rzeczywistości, w której komunikacja miejska jest choć...

źródło: comment_1663841621ma96RFikKzUUOVzr5sMRuQ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@lgc89: Bilet miesięczny kosztuje tyle samo, więc w sumie dla czystej matematyki miasto nie ma różnicy. Oczywiście, że warunki dojazdów są różne, dlatego podałem pełne obliczenia dla miasta, w którym mieszkam, a dojazdolator jest tylko uzupełnieniem rachunków. We Wrocławiu kumpel też jeździ tramwajem, a nie autem, bo rynek jest zawalony od rana do wieczora.
  • Odpowiedz