Wpis z mikrobloga

Pierogarnia Stary Młyn. Pierogi rzecz gustu, mnie akurat smakują. Gorzej z oczekiwaniem na zamówienie danie. Czy naprawdę nie da się tego skrócić poniżej 45-50 minut? Byłem tam już parokrotnie i niestety zawsze czas jaki upływa od zamówienia do momentu pojawienia się żarełka na stole, ciągnie się w nieskończoność. A może to ja mam zbyt duże wymagania w temacie?


#wroclaw #jedzenie71
Pobierz
źródło: comment_1663771186PNgxNZIoVYqGta4qSMKFIl.jpg
  • 11
@ef4L: Sieciówka która jest po prostu niezła.

Generalnie ja tam nigdy nie miałem akcji żeby zamówienie było robione dłużej niż 40 minut. Natomiast faktycznie nie jestem stałym klientem. Raz na jakiś czas pójdę bo ktoś znajomy chce iść.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ef4L: Byłam tam około 4-5 razy, zawsze czekałam mniej niż godzinę, ale i tak wystarczająco długo żeby się zniecierpliwić. Bardziej wkurzają mnie kelnerzy, którzych jest cała masa, biegają jak kot z pęcherzem po sali, krzyczą między sobą, pomimo zestawu słuchawkowego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ef4L: pracowałem na kuchni tam miesiąc. W szczycie ruchu jest tyle zamówień,, że kuchnia fizycznie nie wyrabia. Za mało palników, za mało miejsca w piekarniku, za mało ludzi na zmianie. Albo inaczej: za dużo stołów, stąd w sezonie ogrom pierogów do wydania
@Terkan: Mylisz się. Pierogarnia z Rynku 26 to zupełnie inny lokal niż ten o którym ja piszę i który znajduje się pod adresem Rynek 29 (po sąsiedzku z nieszczęsnym McDonald'sem) i który cały czas jest "Starym Młynem". Oba lokale dzieli kilkadziesiąt metrów na krzyż, więc stąd łatwo o pomyłkę i nieporozumienie.
Rację masz co do fotografii-wrzuciłem tą z Rynku 26. Mój błąd.