Wpis z mikrobloga

@rimyi: Nie ma też nigdzie napisane że wiążą się na życie. Jeśli praca jest wykonywana tak samo a w razie potrzeby ktoś zostaje na nadgodziny to szef ma prawo do zmiany zespołu.

Nie wiem co sobie wyobrażają niektórzy. Nie wiem czy chciałbym być klientem cateringu i dostać info że nie dostanę posiłków bo nie miał kto ich zrobić.

Z drugiej strony jakie są inne rozwiązania? Na gorące okresy zatrudniać więcej ludzi?
  • Odpowiedz
Z drugiej strony jakie są inne rozwiązania? Na gorące okresy zatrudniać więcej ludzi? A co potem zwolnić ich? XD


@kochamschabowe: przecież tak wyglądają wszystkie prace na doskok, myślisz, że w restauracjach inaczej to działa w okresie wakacyjnym? Kelnerki też są zatrudniane albo na śmieciówkę albo na miesięczny uop. W sklepach na okres świąteczny też przyjmuje się ludzi na miesiąc, dwa
  • Odpowiedz
Czy to januszera zatrudniać ludzi którzy chętnie wykorzystują nadgodziny


@kochamschabowe: nie, januszerą jest zatrudnianie ludzi którzy nie wykonują chętnie nadgodzin, a potem tego wymagać ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Kajtosz: Januszera jest zatrudniać się w pracy i nie potrafić wykonać raz na święta czegoś co przewidział kodeks pracy. ¯_(ツ)_/¯

Ja mając do wyboru pracowników wykonujących tak samo pracę wybrałbym tych co zrobią w razie kryzysu nadgodziny. Kryzysem może być wszystko i nie wszystko da się przewidzieć.
  • Odpowiedz
@bartix133: Wiem, że post baitowy żeby rozjuszyć ludzi ale to wygląda tak jak w UK. Tak samo było grane przez wielu lokalnych właścicieli firm gdy nasi "zabierali" pracę brytolom xD
Znaczy Polska już na poziomie zachodnim jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
z tą różnicą że polscy informatycy to w większości mitomanii z mega ego i roszczeniami. Wiedza słaba

@mambo7: akurat pier*olisz jak potłuczony. Mamy jednych z najlepszych informatyków na świecie i jakbyś gdziekolwiek za granicą pracował w sektorze IT to byś to wiedział.
  • Odpowiedz
@salvador5000: no i dlatego przez takie właśnie podejście będziecie żreć gruz jak popadają zaraz wszystkie firmy, pójdziecie sobie na państwowy wikt albo do sektora publicznego, gdzie czy się stoi czy się leży kaska się należy... nikt nie mówi, że masz #!$%@?ć u prywaciarza za friko albo w patologii nadgodziny, piszę o sytuacji, gdzie sezonowo wymaga się zostania w robocie a koleś mówi, że nie chce. Nie chce to zatrudnili właśnie takich,
  • Odpowiedz
iszę o sytuacji, gdzie sezonowo wymaga się zostania w robocie a koleś mówi, że nie chce.


@mambo7: a został poinformowany podczas rekrutacji że tak będzie? bo jeżeli nie to nie można tego od niego wymagać lol

co są dyspozycyjni i rozumieją coś takiego jak rozwój firmy.


xd piękne urojenia, są po prostu zdesperowani i biedni
  • Odpowiedz
powiem inaczej - masz do wyboru dwa zespoły - wykonują pracę na podobnym poziomie. Jeden chce robić dodatkowo płatne nadgodziny a drugi wraca do domu.

Z którym zostajesz na dłużej? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@kochamschabowe: Toż niech sobie szefu wymieni zespół na taki co będzie #!$%@?ł i 24/7, przecież pod drzwiami stoi kolejka chętnych na pewno xD Ziemia do Mirka: ludzie mają w #!$%@? zadowolenie Janusza z
  • Odpowiedz
@rzuf22: czy lepsi to nie wiem. Na pewno porównywalny poziom, a atmosfera mega przyjacielska (chociaż miewałem i mam np teraz bardzo fajne zespoły polskie - żeby nie było że Polacy to same smutasy i marudy. Co to to nie)
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: pracowałem i z ukraińcami i z ruskimi, i w sumie z obiema nacjami mi się dobrze pracowało. Trzeba się tylko przyzwyczaić do ich angielskiego akcentu. Technicznie na znacznie lepszym poziomie niż inni developerzy (poza polakami) z jakimi pracowałem.
  • Odpowiedz
@GienekZFabrykiOkienek: Najwidoczniej stoi ta kolejka, bo zastępują Polaków o czym był post. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To jak to jest, zły Janusz bo zatrudnia Ukraińców którzy są chętni robić nadgodziny zgodnie z kodeksem pracy czy pracownicy są zadowoleni że są zwalniani przez to, że Ukraińcy są chętni robić nadgodziny, których nie chcieli robić Polacy? XD bo już się gubię.

Cały post dotyczy gownoburzy Janusza wymieniającego zespół na
  • Odpowiedz
@mambo7 a ja ci powiem, że pracuje w jednej firmie od ponad 20 lat.
I kto nie rządził w kraju to mnie się nic nie zmieniało, nie poprawiało względem zarobków.
Prezes (a przez moją karierę przewinęło ich się dokładnie 15 osób) zawsze powtarzał, że zyski musi inwestować w rozwój przedsiębiorstwa bo chyba chce Pan więcej zarabiać panie Salvador.
Dwa ostatnie lata były rekordowe pod względem zysków. I co? I nic. Przy obecnej
  • Odpowiedz
@rimyi
Tak krzyczysz o przestrzeganiu prawa pracy, a nie znasz nawet podstaw. Pracownik na UoP nie ma prawa odmówić nadgodzin (są tylko chyba 2-3 wyjatki: niepełnosprawność, ciąża i chyba opieka nad osobą chorą).
Oczywiście nadgodziny muszą być odpowiednio płatne oraz dzienny jak i tygodniowy czas odpoczynku musi być zachowany.
Współczesne niewolnictwo i relikt PRL? Jak najbardziej, ale niestety też obowiązujące prawo.
  • Odpowiedz