Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Z moją kobitą nie da się żyć. Ułożyła sobie dom pod siebie i #!$%@? dostaję wieczne zjeby... za wszystko. Czasem chcę zrobić to co ona oczekuje ale NIE ZDĄŻĘ i .. afera. Nie kłócimy się o nic, tylko o ten #!$%@? dom. Nienawidzę tu przebywać bo tu jest jak w skansenie. Zostawię szklankę - zjeby, że nie jest moją służącą. Nie zamknę okna w ciągu 30 minut- zjeby, że nie jest moją służącą i po co chałupę tyle wietrzę. Spadnie mi okruszek - zjeby, że syfię jak dziecko. Non stop tylko słyszę, że jestem jak dziecko. A ja po prostu nie nadążam za jej standardami czystości! W naszym domu jest jak w #!$%@? skansenie. Wszystko się błyszczy, nie ma grama kurzu. Za długo już siedzi w domu i ułożyła sobie wszystko ale to wszystko pod siebie i ja tylko przeszkadzam w jej idealnej wizji. Nie ma żadnych zajęć, nigdzie nie wychodzi do ludzi, nie trenuje, nie ćwiczy. W sumie też bym zbzikował chyba. Żadne racjonalne argumenty nie trafiają - jest awantura i #!$%@? jak tylko nie jest po jej. A ja czasem NIE WIEM jak jest po jej, bo #!$%@? po 12-14h. PORAŻKA.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #632734ceca83b03f26754058
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 18
OkiełznanyDegenerat: @ismenka: Nie ale czasem mam wrażenie, że nie ma sensu bym tu przebywał bo WSZYSTKO robię źle. Szkoda, że nie ma takiego porządku w aucie jak w chacie i wiecznie muszę jej furę sprzątać, bo syf.

@mateusz-zahorski: Sprzątam ale ona mnie non stop WOŁA do czegoś jak jestem w domu NON #!$%@? STOP, A jak to co mnie woła zajmuje pół godziny czy godzinę, to zjeby, że nie
PrzyjemnyListonosz: mój szwagier taki jest w stosunku do mojej siostry. Drze na nią ryja nawet przy gościach, bo na podłodze leży jej włos albo wniosła na bucie źdźbło trawy do domu. Do dzieci (malutkich) to samo, darcie ryja na pełny regulator, bo jak dziecko może być dzieckiem i siebie lub coś ubrudzić. Uciekaj.
---

Zaakceptował: LeVentLeCri
@AnonimoweMirkoWyznania: Jezu, stary, współczuję. Raz byłam na zakupach w Lidlu i była tam taka podstarzała para ok. 60lvl. On pchał wózek, ona wrzucała rzeczy, raz tylko dorzucił masło i ta na niego jak naskoczyła, że co to za masło wziął, takiego nawet nie jedzą, że na cholerę się wtrąca, jak nie umie zakupów robić i że w ogóle mógł zostać w domu, bo jest niepotrzebny… I tak ujadała, w ogóle nie
@AnonimoweMirkoWyznania: Raz tu ktoś opowiadał że matce korba odbiła po stracie matki i chciała aby wszyscy przestrzegali surowej żałoby. Oznaczało to zero tv, muzyki, śmiechu itp., tylko ponury grobowy nastrój. I typ opisał że jego ojciec zazwyczaj spokojny chłop takiej #!$%@? dostał jak nigdy i zaczął pakować starą, i ma #!$%@?ć. Babsko uspokoiło się dopiero wtedy. OPie zamiast 16h zacznij pracować 8h a baba ma #!$%@?ć i to łagodnie powiedziane, #!$%@?ć
@AnonimoweMirkoWyznania: Kojarzę ten case prawdopodobnie. Znałem kogoś takiego. To się wynosi z domu. Albo jej matka jest taka sama, albo ojciec. Ona uważa, ze wszystko wie najlepiej, wszystko ułożyła najlepiej. Jak ona uzna, ze np. ze koc trzeba składać na trzy, a ty złożysz na cztery, to ci zrobi awanturę w trzy dupy, bo jej się w głowie nie mieści, ze może być inaczej niż ona robi albo niż się robiło