Wpis z mikrobloga

0107? 16.09.2022

Dzisiaj pozwoliłem sobie wstać o 6:30 ze względu na to, że wyjazd z koordynatorką na jeden z obiektów mamy dopiero o 12, a samo sprzątanie potrwa około godziny.

Do tej pory wstawałem o 5 (raz o 4 - musiałem pranie zrobić), bo w tym tygodniu doszły mi 2 dni po 3 godziny sprzątania w banku, za jakąś tam Ukrainkę i wracałem dopiero około 17.

Dla tych co nie wiedzą, to otrzymałem propozycję pracy jako "pracownik gospodarczy", miotła i łopata są moimi głównymi atrybutami sprzątającymi, a zamiatanie nie jest wcale takie szybkie, potrafi zająć czas.

Przedwczoraj (tj. 14.09) udało mi się skontaktować z kancelarią komorniczą, z której to komornik chciał mi zamienić dług na areszt.

Zamiast wysyłać pismo (co już chciałem robić) udało mi się połączyć z kancelarią pod nowym numerem telefonu, który otrzymałem z kancelarii z innego miasta, w której pracuje komornik, który przejął sprawy komornika, którego miałem do tej pory xD

Taka pokrętna sytuacja.

Co najważniejsze, zadeklarowałem wpłatę 200 PLN w przyszłym miesiącu, a samego zadłużenia mam dziś około 565 PLN. Jako że jest to dług wobec Skarbu Państwa, to chcę go spłacić w pierwszej kolejności.

Na moim koncie bankowym ostatnio pojawiło się zajęcia przez drugiego komornika, a przedwczoraj zawitało kolejne. Łącznie na chwilę obecną zajęcie mam na kwotę 30.000 PLN, a to nie wszystko, bo u jednego z komorników mam w kolejce jeszcze 1 sprawę i nie jestem pewien czy na tym koniec. Ogólnie długów komorniczych mam około 50.000 PLN.

Pieniądze, które zarobię w pracy na umowie zlecenie przydadzą się do obniżenia zaległości, które niestety wciąż rosną. Będę pisał pismo by umożyć mi chociaż 200 zł miesięcznie, pieniądze te chciałbym mieć choćby na doładowanie telefonu i drobne zakupy, reszta niech idzie na długi.

Zapytacie może skąd mam pieniądze.
Ano mam. Dostałem pierwszą część zasiłku chorobowego po ustaniu zatrudnienia za pobyt na terapii, aktualnie czekam na drugą część świadczenia, która ma być wypłacona 5.10.

W sumie nawet nie spodziewałem się pozytywnej decyzji z ZUS, a jednak się udało. Spłaciłem również 2 znajomych i 1 fakturę w PLAY, za którą byłem winny hajs od około 5 miesięcy...

Powoli lecz skutecznie mam nadzieję pozbywać się obciążenia zadłużeniowego, którego niestety dorobiłem się przez swoją głupotę, swoje uzależnienia, swoją chęć pokazania pozornej zajebistości.

Cóż, trzeba pracować dalej.

Dzięki, miłego dzionka.

***********

Pod tymi linkami możesz dowiedzieć się o co chodzi:

https://www.wykop.pl/wpis/65055439

https://www.wykop.pl/wpis/65878097

https://www.wykop.pl/wpis/65025321

*

#niedajdupy #alkoholizm #hazard #narkotyki #bezdomnosc
o.....o - 0107? 16.09.2022

Dzisiaj pozwoliłem sobie wstać o 6:30 ze względu na to, ż...

źródło: comment_1663308172Rc24o42czHiIXYvL1dci7i.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • 1
@prostamol_mirko
@gomezikpl

U mnie wyjazd za granicę na chwilę obecną równałoby się na 90% z zachlaniem pały i ćpaniem ʕʔ
Ja się w Polsce wolności aktualnie boję, nie mówiąc o wyjeździe.

Przebywając w schronisku i mając nad sobą bata w postaci wywalenia gdy będę pod wpływem, nie powoduje że chęć picia czy zapalenia trawy nagle zniknęła.

Zwyczajnie boję się być samodzielnym na dzień dzisiejszy. ʕ
  • Odpowiedz
  • 1
@fiddle nie mam niczego, poza telefonem i słuchawkami BT.

Upadłość i tak trwa latami. Priorytetem dla mnie są długi komornicze do których doprowadziłem świadomie będąc pod wpływem najczęściej.

Nie chcę uciekać od odpowiedzialności, wystarczająco długo jej unikałem. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@oo__oo: No tak wlasnie myslalem. Sprobuj poszukac czegokolwiek z umowa o prace nawet na czesc etatu, wtedy komor musi Ci zostawic cos na zycie a ze zlecenia moze zabrac wszystko
  • Odpowiedz
  • 1
@gomezikpl nie mogę dopóki nie ukończę kursu półrocznego, a ten zaczynam dopiero lutym. Wtedy już będę miał normalne pieniądze, a do tego czasu mam zlecenie niestety. Pewnych rzeczy nie przeskocze.
  • Odpowiedz
@oo__oo: Ale upadłość konsumencka nie jest ucieczką tylko rozwiązaniem. Dodatkowo pozwoli Ci to normalnie funkcjonować. Dodatkowo nie trwa najczęsciej lat tylko miesiące, nie słuchaj i nie czytaj artykułów sponosorwanych gdzie specjalnie zniechęcają ludzi. Mój kumpel z 4 milionami długu też skorzystał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mega trzymam kciuki, bo to że jesteś w schronisku i pracujesz to już jest gigantyczna zmiana, ale nie musisz się tak obciążać
  • Odpowiedz
@fiddle: aktualnie upadłość to już nie jest takie hop siup i sąd nie zawsze przyklepie plan spłaty, dodatkowo brak możliwości korzystania z kont bankowych + syndyk siedzący do końca spłaty to średnia opcja
  • Odpowiedz
@drakan8: Skąd Ty bierzesz tego syndyka siedzącego do końca życia ? Wierzytelności się przeterminowują. Brak możliwości korzystania z kont bankowych? Nie wiem skąd bierzesz informacje, ale tak to nie wygląda. Ten mój ziomek od kilku baniek za kilka lat będzie czysty jak łza.
Poza tym nie pisz bzdur o zajmowaniu całości czy 50% wynagrodzenia, bo op na pewno nie zarabia więcej niż kwota wolna od potrąceń, czyli 2257,5 pln miesięcznie, a
  • Odpowiedz
@fiddle: Od osób co mają upadłość, o ile faktycznie przy kwocie ponad 200k to się opłaca, tak przy kwocie 50k to zrobi mu tylko więcej problemu, bo szczerze taki dług na dupościsku idzie spłacić w 2 lata @oo__oo

" Ten mój ziomek od kilku baniek za kilka lat będzie czysty jak łza" nie będzie, bo już jest spalony w wszystkich bankach, więc nawet głupiej suszarki na raty nie dostanie

"Poza tym
  • Odpowiedz