[S.....y]

Mirki, jaki jest sens studiować pedagogikę dla pracy w przedszkolu? Zawsze miałem taką rozkminę. Studiujesz 5 lat, uczysz się masę teorii i finalnie pracujesz w zawodzie, który wymaga wykształcenia pedagogicznego, tylko po to by zarabiać najniższa krajową, lub ewentualnie kilka stów ponad. I nie możesz nic zrobić, stagnacja całą karierę.

#pedagogika #studia #pracbaza #pieniadze #studbaza

[firyt]

@Sok_Mandarynkowy jako przedszkolanka musisz mieć pedagogikę inaczej zarabiasz właśnie minimalna jako pomoc

[S.....y]

@firyt: A jako przedszkolanka 300 zł brutto ponad najniższą?

[Melisandre]

@Sok_Mandarynkowy: tak właśnie jest. Jeszcze się musisz z rodzicami użerać.

[Matti92]

@Sok_Mandarynkowy jakie uczysz się przecież te studia to kabaret największe głąby mają tam stypendium ucząc się dzień przed egzaminem

[NieRozumiemIronii]

@Sok_Mandarynkowy: niektórzy to lubią. Mam koleżankę inż., która się przebranzowila na przedszkolankę :-).

[S.....y]

@NieRozumiemIronii: Musi mieć bogatego męża, co nie?

[NieRozumiemIronii]

@Sok_Mandarynkowy: mąż jakieś szeregowe stanowisko w korpo.

[kimunyest95]

@Sok_Mandarynkowy: mojej mamie wybija w tym roku 32 lata pracy w przedszkolu - od kilku lat stanowisko dyrektorskie. Natomiast nie ma co się oszukiwać, nie ma ludzi do pracy czemu ona również się nie dziwi. Kobiety marnują 5 lat na studia i później po konfrontacji z rzeczywistą pracą i zapoznaniu się z korelacją pomiędzy wynagrodzeniem a odpowiedzialnością wolą pojechać do Holandii pracować w szklarni lub w Polsce zasuwać w jakiejś drogerii.

[poam89]

@Sok_Mandarynkowy: można jeszcze otworzyć przedszkole czy żłobek. Jest zapotrzebowanie na takie usługi.

[S.....y]

@poam89: Można, pewnie że tak. Bez dyplomu z pedagogiki nawet ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[taktoto]

@Sok_Mandarynkowy Zawód nauczyciela nigdy nie był dobrze opłacany a zarobki nie są żadną tajemnicą, jednak nadal jest sporo osób, które chcą za tyle pracować, bo to lubią. Jeśli się wypalają, to marudzą i pracują dalej lub zmieniają pracę. Idąc na studia jest się dorosłym więc zna się konsekwencje. O ile 25 lat temu można było łykać farmazony (brak powszechnego internetu), tak teraz każdy podejmuje (a przynajmniej jeśli nie żyje pod kamieniem) świadomie