Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki. Poślizgnęłam się schodząc z dwóch schodków. Wynik: złamanie kostki bocznej goleni lewej z uszkodzeniem więzozrostu starzłkowo-piszczelowego. Jestem załamana. Okropny ból, unieruchomienie i stres, jak to się skończy. Dodatkowo zaczęłam prowadzić zdrowy styl życia i wprowadziłam aktywność fizyczną do swojego codziennego planu, więc kilka kg poleciało. Nie chciałabym tego stracić, a jeszcze bardziej dalej kontynuować utratę wagi. Ktoś miał z Was podobną przygodę i może opisać swoje doświadczenie? Jestem bardzo ciekawa i nie ukrywam, że chciałabym usłyszeć pozytywne zakończenia. #medycyna #dieta #zlamanie #zdrowie #pytanie #zalesie
  • 19
  • Odpowiedz
@Zaczytanaa: Jeżeli złamana to nie obciążaj absolutnie, ale bez paniki, to standard przy złamaniach, bądź po prostu ostrożna, z czasem będziesz mogła delikatnie na nodze stawać. Nogę masz w gipsie rozumiem?

Na ten moment odpoczynek i trzymaj nogę jak najwięcej tylko możesz w górze, to jedyne co możesz zrobić i czekaj aż się zrośnie. Później stopniowe obciążanie nogi z kulami, orteza, aż do całkowitego obciążania, przy czym bądź ostrożna i nie
  • Odpowiedz
@Tropical9: Dzięki za szczegółową odpowiedź :D nie mam gipsu, ale łuskę gipsową, więc codziennie wykładam z niej nogę, zmieniam opatrunek i czyszczę szwy. Co do jedzenia, nie mam apetytu na razie, jem skromnie, ale mam nadzieję, że to wróci do normy w ciągu tygodnia. Najbardziej boję się, że przewrócę się na kulach i wyląduje znowu na stole operacyjnym. Strasznie niepewnie się czuję jeszcze chodząc za ich pomocą.
  • Odpowiedz
@Zaczytanaa: Szwy, czyli wsadzili ci płytkę i śruby? Jeśli tak to serio bądź spokojna, bo skoro kość jest zespolona płytką, to wszystko jest stabilne i na żadnym stole znów nie wylądujesz xd

Na ten moment jak najwięcej leż i odpoczywaj, wyjdź na powietrze jeśli masz taką możliwość. Z kulami też nabierzesz wprawy i sprawności, ręce się przyzwyczają i będziesz śmigać. Może też kwestia wyregulowania tych kul? Spróbuj je skrócić/wydłużyć i zobacz
  • Odpowiedz
@Tropical9: Tak, wkładali mi śruby i płytkę. Nastraszyli mnie w szpitalu, że nie mam obciążać nogi, bo złamię implanty i zmarnuje ich wysiłek, więc trochę jestem przewrażliwiona xD o dzięki za rady z regulacją kul, zerknę na to popołudniu :D
  • Odpowiedz
  • 0
@Fifka23 Hej :) w kwietniu 2023 mialam drugą operację i wyciągnęli mi większość żelastwa, ale zostawili śrubę, która mi pękła w lutym xD chirurdzy zapewnili mnie, że raczej nie powinna mi przeszkadzać, a dłubać w kości nie ma sensu. Na razie mają rację. Oby się to nie zmieniło :)
  • Odpowiedz
  • 0
@Fifka23: psychiczne była cięższa, bo znowu byłam unieruchomiona, a przed drugą operacją to po domu bez kul się poruszałam. Jednak przebiegła w taki sam sposób, więc pod tym względem byłam przygotowana :)
  • Odpowiedz
@Zaczytanaa: To dobrze, ze tak wyszło i masz to za sobą :D miałam podobne złamanie i mi nie proponowali wyciągania i tak lata sobie siedzi, aczkolwiek zapominam, ze to mam. Niemniej zapisana jestem na wizytę u orto i stwierdzi co i jak. Boję sie właśnie całego procesu, bo wiem, że teoretycznie nie jest to konieczna operacja. Heh...
  • Odpowiedz
  • 1
@Fifka23: Znieczulenie w kręgosłup podczas obydwóch operacjach. Ja chyba nie będę tego ruszać dopóki nie będzie się przypominać, ale Tobie życzę powodzenia jakbyś zdecydowała się na wyciągnięcie :)
  • Odpowiedz