Wpis z mikrobloga

Dał jej tyle wody, ze glowa mala


@Telescopium: A to była zdechła roślinka czy taka pełna życia, całkowicie zdrowa? Bo coś mi się wydaje, że to był ten drugi rodzaj sukulenta. I wiesz w jakim podłożu ten twój botanik go miał? Bo zatapianie sukulentów (i innych roślin) w wodzie jest stosowaną praktyką, ale w sytuacji, w której roślina jest zdrowa i trzyma się ją w baaardzo przepuszczalnym podłożu, np w lechuzie.