Wpis z mikrobloga

@Zendemion: Dla nich szczytem liberalizmu jest państwo strzelające w tył głowy ukraińskim patriotom w piwnicach w Buczy a następnie zwalanie tych zbrodni na Ukrainę. HA TFU
  • Odpowiedz
@offchar: rozwiązanie jest bardzo proste, ustalić odpowiednią cenę a jak chcesz ograniczyć to po jakimś progu zużycia jeszcze bardziej podnosisz cenę. Jest to dużo prostsze i nie zachacza o zamordyzm.
  • Odpowiedz
@r4x4: czyli umożliwiasz wtedy bardzo zamożnej jednostce na celowe zużycie ponad stan i manipulowaniu cenami. mam nadzieje że teraz rozumiesz dlaczego niewidzialna ręka wolnego rynku może czasem tylko zwalić konia
  • Odpowiedz
@offchar: jak widzę nie bardzo rozumiesz słowa pisanego, pozwól że to rozrysuję:

Za użycie wody pomiędzy 0-x litrów płacisz X złotych
Za x-2x płacisz 2x złotych
Za 2x-3x płacisz 3x złotych i tak dalej. Dzięki temu im ktoś więcej zużywa tym coraz więcej płacić i każdy kolejny litr wychodzi coraz drożej. W takiej sytuacji zamożna jednostka nie wykupi całego zapasu, bo zwyczajnie wyjdzie to absurdalnie drogo i jest to rozwiązaniem adaptującym
  • Odpowiedz
@offchar: w przypadku wielodzietnych gospodarstw to jak rozumiem ewentualne zużycie byłoby dostosowane do liczby osób w gospodarstwie, więc na jedną osobę zalecane zużycie byłoby inne niż w dużej rodzinie. A i bardziej dotyka tych co nie potrafią oszczędzać. A i to mandat czy więzienie raczej jest dużo gorsze dla takiej rodziny niż odpowiednio wyższych rachunek jak przesadzą ze zużyciem?
  • Odpowiedz