Wpis z mikrobloga

@odysjestem: Dla tubylców całe to #panamapapers to problemy zagranicznych bogatych ludzi i mało to kogo tutaj interesowało.

Sama jurysdykcja bardzo ciekawa, nawet jak robisz interesy w PL. Najważniejsze, że dochody spoza Panamy są nieopodatkowane ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Amerykanie sa bardzo na tak jeżeli chodzi o współpracę ze spolkami z Panamy
@wielki_hrabia_spekulacji: Dobrze, mi przynajmniej, mieszkam godzinę od stolicy w domku 150m od plaży, cisza spokój, w dzień i w nocy ciepło. Deszcze nie są uciążliwe. Życie stosunkowo tanie i bez większych problemów. Luz blues 8 orzeszki generalnie.

Co do slamsow obok drapaczy chmur - jak najbardziej, duże rozwarstwienie, ale nawet biedni ludzie są zadowoleni, bujają się w hamaku popijają pseudo piwo, zero stresu.
@a5f5c1: To zależy czy sam, czy z rodziną, im mniej osób tym łatwiej się przenieść. Tak do Panamy można bez wizy na pół roku - wystarczy sam paszport, żadnych testów, szczepionek czy zaświadczeń. Potem trzeba na minimum 72h opuścić Panamę i znowu można 6 miesięcy. Jeszcze do zeszłego roku rezydenturę stała można było bez praktycznie żadnych wymagań, wystarczyło opłacić papugę i złożyć papiery. Teraz trzeba kupić nieruchomości za co najmniej 150k
@a5f5c1:
1) Mam dom 150m od plaży, żyje się bardzo bardzo. Zawsze mieszkałem albo na obrzeżach miasta, albo poza nim, bardzo to siebie chwale. Cisza, spokój jak zachce mi się wielkiego świata to mam 1.5h autem/busem do stolicy. Na mojej wsi są 3 markety, kino sporo knajpek i 'food trucków'. Słońce cały rok, w nocy temperatura spada do 26/24 stopni więc spanie w hamaku to żaden wyczyn o dowolnej porze roku.
Przez pw dwie osoby pytały, tak mam rezydenturę Panamską, kosztowało mnie to około $2.5k za całość papiery+papuga+dowód osobisty. Rezydentura jest dożywotnia, dowód jest na 10 lat i odnawia się jak w pl, automatycznie - odbierasz, płacisz o tyle.