Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Natalia-_- +117
Chciałam niejako poruszyć temat tego wywiadu. Ogólne nie chciałam już nic pisać o wyborach, ale kurczę przesłuchałam wywiad z kobieta z konfederacji.
Ja nie rozumiem, co się stało z poziomem dziennikarstwa, ale pytania pt „Czy Pani mąż zostawia skarpetki pod łóżkiem?” Są idealnym tematem do rozmów z nową posłanka? Co więcej, zwróciłam uwagę, ze gdy tylko Pani poseł, odpowiedziała na pytanie czym chciałaby się zająć w swojej kadencji, zostało to bez odpowiedzi
Ja nie rozumiem, co się stało z poziomem dziennikarstwa, ale pytania pt „Czy Pani mąż zostawia skarpetki pod łóżkiem?” Są idealnym tematem do rozmów z nową posłanka? Co więcej, zwróciłam uwagę, ze gdy tylko Pani poseł, odpowiedziała na pytanie czym chciałaby się zająć w swojej kadencji, zostało to bez odpowiedzi
Kiedyś na mirko zobaczyłem post o podcieraniu się na siedząco. Wiele o tym myślałem. Ani razu jeszcze się nie odważyłem spróbować. Jak w ogóle to zrobić? Jak zacząć? Podnosić dupę czy wkładać rękę między nogi? Jak się podcieram na stojąco to nie mam takich dylematów. Moje przemyślenia poszły tak głęboko, że pewnego dnia siedząc na wakacjach, w pokoju lekko skacowany po rakii, doszedłem do wniosku, że to #!$%@? przyzwyczajenie. Podobnie jest z chodzeniem po górach krętymi ścieżkami. Z czasem im więcej ludzi uczęszcza na szlaku, ścieżki się wydeptują i stają się gładkie. Łatwe do przejścia. Ale na pewno są krótsze drogi do celu. Bardziej skaliste. Idąc nową droga możesz spaść i upaść na samo dno. Podobnie może być z podcieraniem. Boje się, że podczas podcierania przejadę brudnym papierem po jajach.
1. Myję na siedząco baterią bidetową, którą mam zamontowaną obok sedesu (cieplutka woda, polecam)
2. Na stojąco wycieram papierem do sucha.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora