Aktywne Wpisy
kluskizserem +107
Obczajcie tę akcję.
Znajoma opowiada mi, że od jakiegoś czasu widziała w łazience wilgoć na suficie, zgłaszała to do spółdzielni ale nikt nie wpuszczał ich do środka do tego mieszkania wyżej. Spółdzielnia powiedziała że jeżeli jeszcze raz się coś takiego przytrafi to od razu na policję dzwonić. No i któregoś razu sobie siedzi w domu i nagle słyszy wielki huk, odpadł sufit xD zadzwoniła po straż pożarną i policję i weszli siłą
Znajoma opowiada mi, że od jakiegoś czasu widziała w łazience wilgoć na suficie, zgłaszała to do spółdzielni ale nikt nie wpuszczał ich do środka do tego mieszkania wyżej. Spółdzielnia powiedziała że jeżeli jeszcze raz się coś takiego przytrafi to od razu na policję dzwonić. No i któregoś razu sobie siedzi w domu i nagle słyszy wielki huk, odpadł sufit xD zadzwoniła po straż pożarną i policję i weszli siłą
HondaCivic +7
To już jest... to po prostu brak słów i te dzieciaki na tym klipie ehhh
Do narzeczonej zadzwonił policjant żeby umówić się na przesłuchanie, w charakterze świadka, wszystko spoko.
Kilka minut po rozmowie dostała takiego SMS.
Zadzwoniłem do oficera dyżurnego, przedstawiłem sytuację, on potwierdził ze to ich numer i że ktoś taki u nich pracuje, przeprosił.
Czy możemy ubiegać się o zmianę osoby prowadzącej przesłuchanie? Możemy nawet udać się na inną komendę. Do kogo się zgłosić o wyznaczenie innej osoby?
Jest sens kręcić dymy z BSW?
Komentarz usunięty przez moderatora
@itaktegoniezapamietasz: Powiem Ci, że włóczę się po komisariatach od lat i ten bagieta jest bardzo uzdolniony na tle kolegów.
Po takim SMS, w normalnym kraju to już by nie był policjant ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Nie można odpisać na początek.
Nje dziękuję nie jestem zainteresowana?
Może wystarczy!
Kurva to jyz nie można zaprosić kogoś na kawę?
@Denuntiator: przecież to jawne nadużycie władzy że strony policjanta. Dzięki swojej pozycji wszedł w posiadanie numeru obcej osoby i wykorzystuje go w prywatnych celach, w dodatku najprawdopodobniej z telefonu służbowego. Policjant ma w pracy pracować, a nie uskuteczniać końskie zaloty.
Nie, nie daj. Nie ma prawa wykorzystać i przetwarzać osobistych danych pozyskanych z pracy i jeśli o tym o zapomniał to warto jemu i przy okazji kolegom na komendzie przypomnieć.