Wpis z mikrobloga

@MisPalkis
Dovi i Lorek, mówi to panu coś? Nie rozwinęło się to tak jak mogło, ale póki Horhe był zdrowy i zaczął wygrywać z Dovim, to Czerwoni mieli związane ręce trochę

A kwas na linii Dovi - Play boy to miks kraksy z Argentyny i walki o fotel

Jak Prossecco i Da Bist będą dowozić, a będą, to czerwoni raczej nie utemperują przesadnie żadnego, to nie wypalony Hayden, śmieszek Petrux czy klaun
@BogdanBonerEgzorcysta: to wszystko działa wtedy, kiedy zawodnik idzie na emeryturę albo ma miejsce w innym zespole. MotoGP to obecnie mini liga Ducati. Jeśli nie jesteś FQ20, to w zasadzie nie masz gdzie szukać konkurencyjnej maszyny (Aprilia to ciągle dla mnie wielka niewiadoma).
@MisPalkis
Aprillię zweryfikują dwie rzeczy:
- komunikacja z satelitą (taki zespół w środku stawki, a na to jest szansa, to dokładnie to, czego ta fabryka potrzebuje
- rok bez przywilejów. Ok, niby od dawna z nich nie korzystają, ale to dalej mała fabryka. Jeden błąd w rozwoju i są w dupie
Plus Michelin na 2024 znowu będzie kombinował z oponami, a obecna generacja gum (niemiłosiernie #!$%@?) bardzo Aprilli odpowiada
@MisPalkis: po pierwsze, to Ducati nie będzie reagowało tak długo jak im się to będzie opłacało i będą wyniki.

Zresztą robienie szopki to najczęściej PRowe zagrywki żeby tylko nakręcać teatrzyk.

Teraz nr 1 jest Bagnaia, ale kości przeciw orzechom, że jak tylko Bestia zacznie go realnie gryźć i przegryzie to Ducati zmieni układ sił. Poza tym taka konkurencja baaaadzo nakręca rozwój motocykli.

Niestety zgoda, że ciężko o sensowny motocykl w stawce