Wpis z mikrobloga

@Pshemeck: Ależ oczywiście, mam to #!$%@? każdego dnia, o chociazby wczoraj.
Stoję z kumplem gadam, zaparkowałem u niego na ulicy, droga wąska, nic nie jedzie, gadamy dobre 20 minut nic, ulica pusta.
Rozstajemy się, wsiadam do samochodu i myslę, co będę na około jechał, tu zawrócę na ulicy i już gdy samochód stoi w poprzek, 2 samochody z jeden strony nadjechały a z drugiej 3 samochody nadjechały i na tyle blisko,
@Pshemeck: może technicznie jest to inne rozwiązanie, niż symulacje rozumiane w nasz sposób, ale niemal na pewno nasz świat jest symulacją. Swoją drogą to bardzo ciekawe, że żyjemy. Logika ludzka nie potrafi pojąć jak to możliwe, że wcześniej mogło nie być nic i z tego nic powstało coś. Symulacja sugeruje, że ktoś ją uruchomił itd.