Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dlaczego #poznan jako tak duże miasto ma tańsze #nieruchomosci względem #wroclawia? Czy to kupno, czy wynajem to Poznań jest tańszy. Co stoi za tak dużą różnicą?

Oba miasta to centrum kultury i oświaty w swoich regionach. Oba miasta liberalnie społeczne. Zarobki te same. Praktycznie Wrocław nie ma nic takiego, czego nie ma Poznań i odwrotnie. Oba miasta piękne, wiadomo że jednemu bardziej przypadnie do gustu Wrocław, a innemu Poznań, ale w cenie nie powinno być, aż takiej różnicy. Poznań ma bliżej nad morze bo nieco trochę ponad 3 godziny jazdy, praktycznie w 2 godziny do Berlina. Wrocław też blisko Niemiec, bliżej jeśli do polskich gór. Nadal jednak nie widzę tutaj czynnika tak dużej różnicy w cenach. Gastronomicznie także nie ma co się kłócić, oba miasta w topce i każdy znajdzie coś na swoją kieszeń i gusta.
Także co sprawia, że Wrocław jest droższym miastem? Taki po prostu klimat i poszedł owczy pęd, któremu nie uległ Poznań? Czy jednak są mocne argumenty, które sprawiają, że Wrocław jest warty tej różnicy? oczywiście z pominięciem tego, że w całej Polsce ceny nieruchomości są rozdmuchane.
Liczę na merytoryczne i opiniotwórcze komentarze, a nie teksty w stylu, że wykolejone tramwaje bądź kot w ratuszu.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #630e7a9aa07f85290e3ceef7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Ukraińcy i Białorusini pokochali Wrocław jako swoje miejsce do życia w Polsce. Dodatkowo, Wrocław ma fajnego Prezydenta, który jest blisko ludzi i ich problemów ;-).

No i Poznaniacy, to Szkoci wydaleni ze Szkocji za skąpstwo. Lub jak kto woli, Szkoci byli wydaleni z Poznania za rozrzutność :D Wiem, bo jestem spod Poznania.( ͡° ͜ʖ ͡°).
Dodam, że Poznań się mocno "rozlewa" na przedmieścia. Są fajne
  • Odpowiedz
@CaptainSparrow: bzdury piszesz , prawdziwych mieszkańców Poznania od dawna nie ma bo wymarli , teraz to jest przyjezdna mieszanina z różnych województw taka sama jak w innych częściach Polski. Poza tym Trójmiasto bije Poznań pod każdym względem. Sam Poznań to jak Bydgoszcz albo Szczecin . Porównania z Krakowem albo Wrocławiem i trójmiastem są śmieszne bo nie ta liga.
  • Odpowiedz
@Grocell: Znakomita większość ludzi zamieszkujących Poznań, to ludzie z ościennych ex. wojewódzkich. Września, Gniezno, Słupca, Konin, Środa Wlkp, Leszno, oraz wszelkich wiosek. Wierzę, że wielkopolanie naprawdę są bardziej gospodarczy niż ludzie z innych miejsc w kraju. Jakoś taka lokalna kultura jest wytworzona. Przejedź się po wioskach pod Poznaniem, nawet jak gdzieś biednie, to w miażdżącej liczbie gospodarstw jest porządek, żadne śmieci się nie walają, ludzie szanują pieniądze i żyją rozsądnie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Poznań jest mniejszy, więc i rynek pracy mniejszy. Wrocław to bardziej IT, Poznań przemysł i logistyka, więc raczej aglomeracja niż centrum. I faktycznie Ukraińcy mają tu trochę dalej niż do Krakowa, Wrocławia i Warszawy, co nie znaczy, że ich tu nie ma. Do tego fundusze rozdmuchujące bańkę kupując mieszkania setkami raczej Poznań omijają i "osiedli airbnb" nie tworzą.

Poza tym droższe nieruchomości są dobre, ale dla obecnych właścicieli, a
  • Odpowiedz
Dlaczego #poznan jako tak duże miasto ma tańsze #nieruchomosci względem #wroclawia?

Dodam, że Poznań się mocno "rozlewa" na przedmieścia.


@AnonimoweMirkoWyznania: Dokładnie, tak jak napisał @CaptainSparrow masa ludzi wyprowadza się poza miasto, zapewne niedługo powiat poznański zrówna się ilością mieszkańców z Poznaniem. Zwykle takie osoby dysponują mieszkaniem, które idzie po przeprowadzce na sprzedaż (albo wynajem jak kogoś stać), tak wiec rotacja jest co
  • Odpowiedz
Poznań jest mniejszy, więc i rynek pracy mniejszy.


@rochto: to akurat bzdura
poznań jest po warszawie (ale w proporcjach to chyba nawet przed) najsilniej zsuburbanizowanym dużym miastem w polsce, do tego jest czołowym w polsce miastem jeśli mówimy o niezarejestrowanych mieszkańcach. owe 550k w oficjalnych statystykach jest pobożnym życzeniem i zdecydowanie bliżej mu do 700-800k (samych studentów - głównie przyjezdnych jest około 100k).

prawdziwych mieszkańców Poznania od dawna nie ma
  • Odpowiedz
  • 6
Ja mam wrażenie że Wrocław padł ofiarą własnego sukcesu, było fajnie, ale za tą fajnoscia nie poszło nic dalej....

Miasto nie lideruje w żadnej dziedzinie, ani uczelnie, ani szpitale, ani kultura, ani komunikacja, ani zarobki, ani ceny....

Najem za chwilę dogoni warszawski stawki, a jednak zarobki i możliwości na rynku pracy są wyraźnie gorsze. Usługi to niewiele tańsze.

Komunikacja
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jako mieszkaniec Poznania się wypowiem: jeśli chcesz tutaj żyć ale tylko żyć to relacja zarobki/koszty wg. mnie są wybitnie korzystne. Zarobki bardzo podobne jak w innych miastach - ogrom pracy w logistyce, sporo w IT i centralach, które tu pozostały. Jest to niezła baza wypadowa w karkonosze, nad morze, w bory tucholskie czy pojezierze gnieźnieńskie, samo Poznań zdaję mi się też mniej przytłaczający - nie ma za wiele wysokich
  • Odpowiedz
@siona: zakładasz, że we Wrocławiu nie ma niezameldowanych mieszkańców? Są, ale nawet jeśli jest ich trochę mniej, to nie jest mniej o 100 tys. różnicy w zameldowanych. Na suburbanizacja to przecież przedmieścia, nie miasto. Ale tak, to jest problem też wpływający na ceny mieszkań w mieście.
  • Odpowiedz
@rochto: to nie takie proste
w poznaniu ta skala jest po prostu "sroga"
jeśli zaś mówimy o suburbanizacji to ona też jest tu dość ciekawa. jest kilka w zasadzie zrośniętych z poznaniem miast (luboń, swarzędz, przeźmierowo, plewiska), które dzielą w miastem tkankę i razem mają dobrze 100k.
te 550k naprawdę w rzeczywistości niewiele oddaje.
zupełnie inną sprawą jest fakt, że ostatnie 20 lat poznań zdecydowanie przespał za co mozna ewidentnie
  • Odpowiedz
@Grocell Ciekawe, moi pradziadkowie mieszkali w Poznaniu, ja mieszkam w Poznaniu, wielu moich znajomych pochodzi z Poznania kilka pokoleń wstecz. To o czym mówisz ma miejsce w miastach w stylu Gdańsk czy Wrocław.
  • Odpowiedz