Wpis z mikrobloga

Ojoj, przez 5 lat na wykopku chyba nie dostałem łącznie 10% tych plusów, które zgarnęło to zdjęcie. Chciałbym z tego miejsca pozdrowić tatę, mamę i mojego (a w zasadzie to mój różowy pasek jest właścicielem) pieska ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@T3sla: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Piospi: Ogólnie nie, chyba najbliżej im do Oklahoma Onion Burger z ekstra dodatkami. Przepis dla potomnych w skrócie:
- Mielona wołowina (20% tłuszczu) - uformować kotlety o średnicy minimalnie większej od średnicy bułek, dobrze ugnieść mięso, inaczej podczas smażenia stracimy pożądany kształt. Tu polecam używać praskę do burgerów (taki plastikowy stempel, kupiłem to kiedyś w Auchan za 6 zł i służy mi wiernie od dłuższego czasu, kotlety wychodzą równo wysmażone i podczas smażenia się nie wybrzuszają). Przed smażeniem obie strony obsypać granulowanym czosnkiem, grubo mieloną solą i pieprzem. Najlepiej wychodzą z rusztu, choć na patelni też można spoko usmażyć. Ważne, żeby ruszt/patelnia miały wysoką temperaturę (ok. 200-250*C). Smażymy do pożądanego stopnia wysmażenia, ja lubię jak środek jest jeszcze różowy, wtedy to jest około 2-2,5 min na stronę dla kotleta o grubości 1 cm. Po obróceniu na burgery dajemy plaster topionego cheddara. Topiony sprawdza się dużo lepiej od zwykłego sera i to często powtarza m.in. Guga w swoich filmach, który jest dość otrzaskany w temacie burgerów i ogólnie grillowania.
- Bułka maślana albo brioche - są lekko słodkie i idealnie podchodzą do burgerów. @Khaine: te są akurat z lokalnej piekarni (swoją droga od konsumenta jednego z burgerów) i były bardzo dobre, ale jak nie ma się sprawdzonego źródła to super wychodzą też domowe z przepisu poniżej (btw bułki z yudane to chyba najbardziej miękkie bułki jakie jadłem w życiu, azjaciki wariaciki jednak znają się na wypiekach). Z przygotowaniem bułek nie ma filozofii - przekrajamy, podpiekamy lekko na grillu środkiem do rusztu i smarujemy
  • Odpowiedz
serio tyle osób się tym podnieca? xd Przecież tego się nie da sensownie zjeść, co to za przyjemność z jedzenia jak musisz się trudzić z tym żeby w ogóle ugryźć a zjedzenie tego w normalny sposób tak by składniki nie wylatywały tyłem to praktycznie niemożliwe.

Dla mnie wszystkie burgery które są bardziej wysokie niż szerokie to bezsens.
  • Odpowiedz
@zychu142: O panie, burger idealny, zwłaszcza że robisz różowe w środku, omnonomnom (ʘʘ)

@SerTrapistow: dlatego ja nie biorę do łapy, tylko dokonuję profanacji poprzez ściągnięcie bułki górnej i odkrajania po kawałeczku. Lubię tak, bo to pozwala delektować się smakiem i odkrywać kolejne warstwy, a nie #!$%@? wszystko na raz wielkim gryzem i walczysz z tłuszczem i sosiwem kapiącym na brodę i łapy
  • Odpowiedz