Wpis z mikrobloga

@ElonMuskKochamCie:

Nic tam się nie zmieniło. Historia z okresu Wielkiej Czystki. Ciężko ranny człowiek wygrzebał się z dołu śmierci i na piechotę poszedł do Moskwy poskarżyć się co to na prowincji robią, ze na pewno stolica nie wie i to musi być pomyłka. Czekiści zafrasowali się wielce, wysłuchali go i odesłali z powrotem na prowincję, gdzie drugi już nie było pomyłki i zabito go na cacy. Liczby sie muszą zgadzać, to
  • Odpowiedz
Na którymś telegramie ruskich czytałem, że lepiej dać się zabić niż złapać, bo przynajmniej wtedy Twoja rodzina ma jakiś procent szans żeby dostać informacje co się z Tobą stało, a jak Cię "wymienia" to marna szansa, że z przesłuchania dotyczącego tego co im powiedziałeś, czy nie kolaborujesz wyjdziesz cało, bo nawet jak Cię stłuką to nie masz co liczyć na jakąkolwiek pomoc medyczna. I oczywiście nikt z ruskich Twojej matce znać nie
  • Odpowiedz