Wpis z mikrobloga

Drodzy AFOLe, dzisiaj opowiem wam o tym jak pod wpływem impulsu i chęci zrobienia fajnego, oryginalnego prezentu dałem się zrobić kupując minifigurki w Lego Store.

Kojarzycie tę scenę z Kevin sam w Nowym Jorku, w której starsza babuszka, której bał się Kevin wręczyła mu turkawki na znak przyjaźni. No i ja chciałem zrobić coś podobnego z użyciem Minifigure Factory, które pojawiło się przy okazji ponownego otwarcia Lego Store Leicester Square.

Pojechałem zatem do tego sklepu, żeby zobaczyć jak tam teraz wygląda, bo ostatni raz byłem tam przy okazji premiery wehikułu z BTTF. Byłem też ciekaw jak działa to Minifigure Factory, bo czytałem, że można tam stworzyć spersonalizowaną figurkę. No to człowiek sobie wyobrażał kreator figurki, w której można dostosować wszystko - od elementów główki, po jakieś drobne detale.

No i jak już trafiłem do miejsca, w których można stworzyć taką figurkę, było tam bodajże osiem stanowisk wyposażonych w ekrany dotykowe, na których była instrukcja jak spersonalizować figurkę. Nie dało się przejść do kreatora, dopóki nie zakupiło się Minifigure Pack w postaci pustego pudełka. XD I teraz uwaga, cena pudełeczka - £10.99. XD

No to chłop kupił dwa takie, bo plan był na stworzenie dwóch minifigurek. Podbiłem do stanowiska i zgodnie z instrukcją położyłem pudełeczko na ikonie, która wyglądała jak symbol sieci Wi-Fi. W moment uruchomił się kreator figurki, gdzie w pierwszej kolejności podaje się imię osoby, która tworzy figurkę. Następnie uruchamia się kreator torsu. Tak, dobrze czytacie. Za cenę £10.99 otrzymuje się wydrukowany torsik, który nie ma jakichś wybitnych możliwości personalizacji. I w pewnym momencie podszedł do mnie pracownik sklepu, bo chyba widział po mnie, że jestem jakiś zmieszany. I zapytał jak mi idzie, a ja wprost zapytałem: czy można zmienić zmienić wygląd elementów innych niż tors. Odpowiedzi możecie się domyślać.

Po zakończeniu tworzenia torsu, wybiera się akcesoria potrzebne do skompletowania figurki. Takie jak głowa, nóżki, włosy albo jakieś nakrycie głowy i do tego akcesoria opcjonalne, które będzie można umieścić w rączce minifigurki. Jak pewnie się domyślacie, wszystkie główki były żółte. XD A liczyłem na główki w kolorze Light Nougat.

Na sam koniec idzie się do stanowiska, w którym stoi maszyna / drukarka / wihajster do tworzenia tych torsików. I można oglądać cały proces od wewnątrz maszyny przez szybę. Gdy już torsik jest gotowy, dostaje się tors + brick 1x4 z nadrukowanym z jednej strony imieniem, a z drugiej strony z napisem LEGO Leicester Square.

Cytując klasyk: niby człowiek wiedzioł a jednak się łudzi. XD
Dla dzieci takie doświadczenie może być ekscytujące, dla AFOLa niekoniecznie. Później jak już emocje opadły i wyszedłem z tego sklepu to zajrzałem na BL i na pałę bez znajomości konkretnych nazw części wyszukałem tego, czego oczekiwałem po tym kreatorze. Nie dość, że na BL części są dużo lepsze pod kątem trafności, to jeszcze takie stworzenie figurki wyjdzie po prostu dużo taniej.

Podsumowując: wtopiłem 22 funty na dwie żałośnie wyglądające minifigurki. Pieniądze te mogłem wydać na przykład na jakiś fajny zestaw SC lub dołożyć 3 funty i w innym sklepie skorzystać z promocji "2 for £25".
Figurek nie pokazuję, bo wstyd. XD Nie popełniajcie mojego błędu.
#lego
hoppek - Drodzy AFOLe, dzisiaj opowiem wam o tym jak pod wpływem impulsu i chęci zrob...

źródło: comment_1661434052mxCzi5JmxWWQtCzxxgcuk8.jpg

Pobierz
  • 15
@DESiGNER86: ja myślałem, że skoro wystawione były same żółte główki, to będzie można sobie tę główkę zrobić w kreatorze. No ale nie można było. No cóż, więcej już tego błędu nie popełnię i jak będę chciał jakąś wymyślną figurkę, to sobie po prostu to ogarnę przez BL.
@hoppek: Dla dzieci takie doświadczenie może być ekscytujące, dla AFOLa to jest kluczowy moment, lego jest dla dzieci, my afole jesteśmy tylko skutkiem ubocznym, ktory narzeka, recenzuje zestawy, pokazuje co jest nie tak, ale kazdy normalny czlowiek ma to w #!$%@? bo lego to zabawka, a afol i tak zapłaci wiecej niz jest cos warte ( ͡° ͜ʖ ͡°)