Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czytając niepochlebne opinie o nowym budownictwie postanowiłem pójść w zakup mieszkania w nieco starszym bloku. Szukałem mieszkania naprawdę długo i znalazłem blok z końca lat 90 z cegły. Bardzo zadbany po odświeżeniu i malowaniu, ale nie o tym. Przed zakupem kilkukrotnie bywałem w mieszkaniu w szczególności w weekendy. Chciałem się rozeznać czy nie ma jakichś imprezowych studentów żeby uniknąć rozczarowania. Kupiłem mieszkanie. Zrobiłem generalny remont co kosztowało mnie naprawdę sporo kasy wypowiedziałem umowę najmu i wprowadziłem się do mieszkania. I co? Rozczarowanie. Na czym polega problem? A no na tym, że słyszę dosłownie wszystko co się dzieje u sąsiadów. Z góry z dołu z lewej i prawej strony. I nie, że jestem przewrażliwiony, bo pół życia mieszkałem w wielkiej płycie, ale chyba to, że słyszę jak sąsiad włącza światło to nie jest normalne? Słyszę rozmowy, telewizor, kaszel, kichanie, zamykanie szafek i drzwi. Sąsiedzi z góry nie mają dzieci, a dźwięki u mnie jakby tupały słonie. Będąc w toalecie słyszę nawet jak sąsiad włącza wodę. O ile w ciągu dnia da się to znieść tak w nocy i nad ranem to jakiś dramat. Czy jest sposób na wyciszenie takiego mieszkania? Ma ktoś takie doświadczenia i mógłby się wypowiedzieć? Piszę na ano, bo nie mam konta.
#budownictwo

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63052bdb4b667fab5f9fc767
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania: technologia kiepska. Najlepiej jakby sąsiad zainwestował w lepszą posadzkę, ale jak wspomniał mirek wyżej, można obłożyć wyciszającymi płytami , ale tanio nie będzie i zostają piony, pewnie wujowe. Ja mam blok z 2020 i nie słyszałem nigdy sąsiadów
@AnonimoweMirkoWyznania: Widzisz, bo niestety uległeś popularnemu fake newsowi pt. "Nowe budownictwo jest #!$%@?". Otóż nie. Jest to zwykłe #!$%@?. Nowe budynki (powiedzmy, że od 2010 r.) w porównaniu do budynków z PRL i lat 90 XX w. spełniają wyższe (często w ogóle jakieś) normy akustyczne, są budowane z lepszych materiałów i mają lepsze wykonanie (łączenia elementów, dokładności izolacji, dylatacji). Oczywiście mówię o przeciętnej, wiadomo, że są przypadki skrajne super wykonanych budynków