Wpis z mikrobloga

Więc tak mi nasrało w historię kredytową, że wciskają mi jeszcze więcej kredytów...


@lipszczak: ale wiesz o tym, że marketing nie sprawdza zdolności. Oni cisną ile wlezie, ty się ucieszysz i polecisz wziąć i powiedzą ci #!$%@? bo nie masz zdolności. Znajoma w banku pisała, że tak robili akcje i w pierwszej kolejności przychodzi ci co zdolności nie mają xD i nie raz jeszcze ją #!$%@?, że już zaplanowali na co
@sklerwysyny_pl

Tak jak już jeden kolega napisał: nie biorą inwestorzy (narazie się boją, może będą próbować), ludzie z 2 kredytami i.... Może jacyś szaleńcy co uważają że nie potrzebują.

Założenie że 100% kredytów było na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych(warunek wakacji) jest na podobnym poziomie jak założenie galpisnkiego sprzed roku że grozi nam deflacja....
@oko_strusia: gdy będzie w pełni uruchomiony, to możesz już nadpłacać. Czyli sam sobie część kapitałową dorobić. Czy źle myślę?

Wakacje to 8 miesięcy samych odsetek mniej. Odkładając to i nadpłacajac zaraz po uruchomieniu całości lub uruchomienie mniej niż zakładałeś o zaoszczędzoną kwotę, jesteś do przodu.

Chyba nie opłaca się tylko, gdy
- nie można nie uruchomić całości, czyli zmienić harmonogramu wypłat
- nie można nadpłacać w okresie karencji
- nie można