Wpis z mikrobloga

#zalesie (taka miejscowość) #motocykle #gory

Chodzę dziś po #beskidy a dokładniej to po #beskidniski i w środku parku krajobrazowego, na szczycie góry, znów ci debile na #motocross. Jakbym miał pręt to bym wrzucił gdzie trzeba. Nie oczywiście, nic bym nie zrobił, bo to jednak ludzie, ale... Tak się zacząłem zastanawiać co ja mogę w tej sprawie zrobić. Na 112 nie chciałem kręcić, bo co będę numer blokował. Straż leśna śpi, bo weekend (zadzwoniłem dla pewności, ale telefon się nie odezwał). Na szczycie jest monitoring (przynajmniej tak tabliczki głoszą).

Sam przejazd tych bezmózgów jeszcze jakoś bym przeżył, ale jeden z matołów stwierdził, że dobrze na szczycie zrobić stunt, czy jak to się tam nazywa to pajacowanie na jednym kole. I ch... z nim, niech spadnie i rozwali sobie mordę lub unieruchomi na resztę życia, byleby społeczeństwo nie musiało na to łożyć, ale... W około pełno rodzin z dziećmi, w tym ja. Wystarczyłoby, żeby ten kretyn się ześlizgnął na tym kole lekko w bok to by się zwalił z tym motorem na nas.

I co, mam pisać jakieś pisma z gorzkimi żalami? Rejestrację pewnie i tak zdjęte...
  • 7
@Glenroy: Tego sie nie dowiemy, nie?

Jest spora szansa,ze by sobie zrobila i pojechala gdzies dalej gdyby OP nie byl pipka.

Dodatkowo pelno ludzi jak rozumiem bylo. Odezwal by sie pipka-op, odezwala by sie druga osoba, trzecia i by sobie pojechali.
Zdarzalo mi sie wiele razy pacyfikowac grupy pijanych sebusiow a straznikiem Teksasu nie jestem.
Zreszta jak niechce sie angazowac (ha tfu!) to wystarczylo zadzwonic na 112. I by sie sprawa
@bigger kolego, miałem biec za nimi po tym lesie, czy jak sobie wyobrażasz to zwrócenie uwagi? Krzykiem?

Przejazd obok nas trwał może 5 sekund. Wybacz, że nie zwracałem uwagi na rejestrację. Patrzyłem na kilku letnie dziecko i psa. Tak wiesz, na wypadek czy nie płacze od tego huku albo gdzie go schować jak ten idiota się wywali albo zjedzie w naszą stronę.

Mogłem sobie równie dobrze napluć na brodę.

Dodatkowo, koleś, który
@Wyrelworelowany: miales wachlarz roznych mozliwosci. Doslownie przynajmniej kilka jak nie kilkanascie.
Co zrobiles?Gowno. Wylewasz swoje zale na portalu szkalujacym papieza.

Dokladnie tak. Machnac na niego reka i mniej lub bardziej kulturalnie powiedziec, zeby poszli jezdzic gdzie indziej. Bo miejsc gdzie idzie pojezdzic jest calkiem sporo. Jest duza szansa ze by przeprosil albo od razu pojechal gdzies indziej.
Bylo wyjac telefon. Zrobic kilka zdjec.

Wyslac to pozniej do nadlesnictwa. Oni to zbieraja.
@bigger tłumaczę Ci ale nie ogarniasz.

Wczoraj było święto. Dzwoniłem do nadleśnictwa/straż leśną w Dukli. Brak odzewu.

Mogłem sobie pomachać do dupy co najwyżej. Przejazd obok nas trwał w przybliżeniu kilka sekund, zajmowałem się dzieckiem, a nie bieganiem za jakimś idiotą.

Do Straży leśnej będę dzwonił dziś. Na policję też. Pytam tutaj, bo może coś można jeszcze zrobić, napisać. Pytam bi nie wiem, wiem że ty zrobiłbyś dużo, dosłownie wszystko co się
@Wyrelworelowany: Dzis jak nie masz zdjec to lekko pozno, nie uwazasz?

Wtedy miales okazje cos zmienic. Dzis juz nie za bardzo.

Nie odpisales co by bylo gdyby oni np. smiecili albo dewastowali np. laweczki? Tez bys mial inny priorytety ?
I tak. Zrobilbym wiecej od Ciebie

Nastepnym razem daj szanse swoim dzieciom i moim dorastac w odrobine lepszym kraju. Jak wszyscy tak bedziemy robic to jest dla nich szansa.

Pozdrawiam i