Wpis z mikrobloga

Lol, rodzice na mnie wsiedli bo powiedziałem że jak kogoś nie stać na dziecko to nie powinien go sobie robić. Oczywiście argumenty że najważniejsza jest miłość, można żyć skromnie i że ja też byłem tak wychowywany przecież. No i dlatego właśnie tak uważam, mimo że nie uważam że miałem w życiu jakoś najgorzej bo akurat moi rodzice serio się starali i szanuję ich za to, to jednak bardzo dużo rzeczy przez które byłem gnębiony wynikało właśnie z tego. Nawet w wakacje jak wszystkie dzieci się chwaliły że gdzieś były, chociażby u babci to ja nie mogłem nic takiego powiedzieć bo mieszkałem cały czas z babcią w dobudówce do stodoły. Teraz dzieci są pewnie jeszcze gorsze i jak miałbym sobie wyobrazić że moje dziecko musiałoby chodzić w jakichś starych albo używanych ciuchach do szkoły to pewnie miałoby piekło. Już nie chodzi nawet o marki, bo przywiązanie do marki jest głupie ale o sam fakt jak by któryś z rówieśników to zauważył. Takich przykładów można by wymieniać pewnie teraz setki, ale oczywiście nikt tego nie zrozumie bo dla nich byłem poprostu cichym i spokojnym chłopcem, a z czego to wynikało nikogo nie obchodzi.
#przegryw #feels #samotnosc #antynatalizm #dzieci ##!$%@?
423frewq4f23 - Lol, rodzice na mnie wsiedli bo powiedziałem że jak kogoś nie stać na ...

źródło: comment_1660503083ZUobIIvvSGjl2to7xKDZz5.jpg

Pobierz
  • 22
: To nie wina jego rodziców, tylko n0rmictwa.

A komu się oberwało? rodzicom.


@GlenGlen12: każdy do szkoły chodził i takie zachowania mniej więcej da się przewidzieć. O ile może nie mogli przewidzieć że moje doświadczenia w szkole będą się tak diametralnie różnić od ich własnych przez początek ery globalizacji, popularności smartfonów i portali społecznościowych. O tyle jak to będzie wyglądać teraz raczej każdy kto ma kontakt ze społeczeństwem wie, ale niektórzy
@423frewq4f23: to nie jest wina rodziców, że byłeś gnębiony za bycie biednym tylko wina #!$%@? dzieciaków, których nikt nie nauczył empatii i zrozumienia dla innych. Po prostu trafiłeś na środowisko rozpieszczonych bufonów, którym rodzice wpajali, że są lepsi bo mają hajs.

Może też i moja rodzina nie była bardzo biedna ale byłem trzymany krótko jeżeli chodzi o kase i też nigdy nie miałem normalnego telefonu ani komputera na którym bym mógł
@423frewq4f23:
Mam 25 lat, zarabiam więcej niż 90% ludzi w pl na uop i chodzę w używanych ciuchach albo takich co rodzice mi kupili jeszcze jak miałam 16 lat. Miernik słaby :)

Masz zaburzone widzenie. Rodzice powinni starać się wychować dziecko jak najlepiej. Wcale dziecko nie musi mieć osobnego pokoju, tysiąca zajęć dodatkowych, władać dwoma językami, trzy razy do roku jechać na wakacje.

jednak bardzo dużo rzeczy przez które byłem gnębiony wynikało właśnie z tego


@423frewq4f23: Moim zdaniem w przypadku bycia "gnebionym" nie liczy sie kasa tylko mindset. Powiedzialbym nawet, ze kilku "nowobogackich", ktorzy sie wywyzszali, konczyli w taki sposob ze nikt ich nie lubil.

Ja pochodzilem z biednego domu, ale u mnie sie nigdy nie narzekało tylko wrecz chwaliło i bylo dumnym z tego co sie mialo.
Dentka7 - > jednak bardzo dużo rzeczy przez które byłem gnębiony wynikało właśnie z t...

źródło: comment_1660555023fBu4Ygmcivjo3FZYEdJlrD.jpg

Pobierz
@marcinpodlas8: no to moze wiecej niz 95, nie wiedzialam ze w pl jest tak zle :P

Mam wspanialego faceta wychowanego w pokoju z dwójka rodzenstwa, sama na samym poczatku mialam pokoj dzielony z siostra. Uwierz mi - nie potrzeba.
Pozniej jak mialam wiecej niz 5 lat mialam swoj wlasny pokoj wiekszy niz kawalerka, w ktorej mieszkam nie specjalnie cos mi to dalo w zyciu, bo zwykle siedzialam w salonie lub kuchni
Pozniej jak mialam wiecej niz 5 lat mialam swoj wlasny pokoj wiekszy niz kawalerka, w ktorej mieszkam nie specjalnie cos mi to dalo w zyciu, bo zwykle siedzialam w salonie lub kuchni jak robilam lekcje lub bylam wolna w ciagu dnia :)


@Maracufa: nawet nie chce mi się z tobą gadać zielonko. Usuń konto.

Poza tym to że na zmywaku w Norwegii zarabiasz więcej niż 95% robi z ciebie kogoś.
@marcinpodlas8: ale ja mieszkam w polsce, z tej perspektywy to zarabiam wiecej niz 98% swiata i z punktu widzenia Kalifornijczyka tyle co nic.

Zwykle jak gadam z kims o tym, ze dzieci nie musza miec swojego pokoju to zawsze jest to zamo - zwykle to osoby ktore maja zal do kazdego tylko nie do siebie, a glownym argumentem za swoim pokojem jest to, ze mogliby dowolnej chwilo walic konia. Zero innych
@423frewq4f23: Nawet jesli ten wpis to troll, to jakos tak ROZUMIEM TO. Rozumiem bo mam w rodzinie (dalekiej) taki przypadek gdzie samotna matka na wiosce wychowuje samotnie dwie dziewczynki. To są juz mlode nastolatki, ale są totalnymi dzikisami.
Podejrzewam ze poki zyją na swojej wiosze, to jeszcze jakoś to przejdzie, ale gdy zobaczą cywilizowany swiat, to doznaja jakiegos szoku.

Dziecko ludzi bogatych bedzie mądrzejsze, nic odkrywczego. Ale nie dlatego bo dostało