Wpis z mikrobloga

Czy jeżeli robię zadanka na codewars i zamiast samemu pisać kod z głowy, szukam sobie w google różnych funkcji i kawałków kodu, a potem bazując na tym co znajdę robię zadanie... to oszukuję sam siebie czy tak to powinno wyglądać? Mam pomysł jak rozwiązać jakieś zadanie, ale nie mam jeszcze takiego ogarnięcia żeby od razu mieć w głowie z jakich funkcji skorzystać.
#codewars #programista15k #python
  • 8
@heniek_8: Nie no, za każdym razem analizuję kod który napiszę, a jak zrobię coś takiego że zadziała i nie wiem dlaczego to siedzę nad tym aż zrozumiem. Akurat pracuję z danymi i python da mi możliwość rozwoju, więc może nie uczę się go stricte pod prace jako programista, ale stwierdziłem że warto trochę zgłębić temat.
@tomo1111: ja też z danymi więc python czy R to jest dla mnie wehikuł do obróbki danych a nie czyste programowanie obiektowe jako cel sam w sobie

to tym bardziej w tym przypadku - ciągle pojawiają się biblioteki, nowości, jak chłop chce być na czasie to ściąga przykłady, przystosowuje do własnych danych i patrzy co mu wyjdzie
@tomo1111: W sumie to zależy. W pracy czasami nie ma czasu na rozkminianie koła na nowo. Czasem bierze się kod z neta, analizuje i przystosowuje pod swoje potrzeby. Wtedy najważniejsze imo, to po prostu wiedzieć co kopiujesz i byś świadomy. No, a żeby być świadomy, to trzeba wiedzieć co ten kod po prostu robi. : D

No i w sumie zależy, pewnie sam byś wpadł na jakieś rozwiązanie - tylko teraz
i zamiast samemu pisać kod z głowy, szukam sobie w google różnych funkcji i kawałków kodu,


@tomo1111: to zależy co rozumiesz przez szukanie funkcji i kawałków kodu. IMO żeby się jak najwięcej nauczyć to ile dasz radę robisz z głowy, jak czegoś nie pamiętasz to dokumentacja, jak nawet z dokumentacją nie potrafisz czegoś zrobić to ewentualnie googlowanie konkretnej operacji.

Jeżeli twój znaleziony "kawałek kodu" to połowa algorytmu który masz napisać, to