Aktywne Wpisy

Leniek +562
Przeciwko nocnej prohibicji protestować może tylko łeb przeżarty alkoholem na wylot.
Bo żeby ta prohibicja w czymkolwiek przeszkadzała to trzeba spełniać wszystkie poniższe warunki:
- Nie mieć pieniędzy na kulturalne spożywanie alkoholu w knajpach / klubach
- Być pierdołą która nie potrafi kupić alkoholu przed imprezą
- Chlać na umór za każdym razem, bo tylko wtedy nie da się przewidzieć ile tego alkoholu potrzebujesz
- Być uzależnionym i nie móc mieć w domu zapasu alkoholu bo kusi
Bo żeby ta prohibicja w czymkolwiek przeszkadzała to trzeba spełniać wszystkie poniższe warunki:
- Nie mieć pieniędzy na kulturalne spożywanie alkoholu w knajpach / klubach
- Być pierdołą która nie potrafi kupić alkoholu przed imprezą
- Chlać na umór za każdym razem, bo tylko wtedy nie da się przewidzieć ile tego alkoholu potrzebujesz
- Być uzależnionym i nie móc mieć w domu zapasu alkoholu bo kusi
źródło: image
Pobierz
CalibraTeam +2





to ja już wolę iść do tej restauracji pachnącej z miłą obsługą :P
@Tryggvason: @zuchtomek: w moim jest nocna oferta, big mac + średnie fryty za 12zł codziennie po północy, to w zasadzie jedyny fastfood, który teraz jem.
Z 5 lat temu za 10zł z kuponem były dwa bigi.
A już w ogóle z 15 lat temu jak byłem w technikum to w 'strefie dobrych cen' wszystko było po 2zł - cziz, burger, mały napój i szejk. :P
#okboomer
@zuchtomek: Dlatego mnie stać xD
+ frytki i się robi 22zł, wyjątkiem są poniedziałki, w których taki zestaw
Pod względem siły nabywczej kasy to chyba lata 2014-2016 (może 2017) były najlepsze.
Mały box z fytkami z 12zł od razu na 17zł
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
@zuchtomek: 2000zł w 2003 roku to jak 6400zł dzisiaj xD
źródło: comment_16601376473I12q7M8RiRDcGSdfJrmlp.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora